Gdyby ta historia zakończyła się szczęśliwie..... Wymyśl inne zakończenie "Romea i Julii" (min 1 strona w zeszycie)

Gdyby ta historia zakończyła się szczęśliwie..... Wymyśl inne zakończenie "Romea i Julii" (min 1 strona w zeszycie)
Odpowiedź

(...) Romeo nie potrafił sobie tego wybaczyć. Julia leżałą martwa w grobowcu a on właśnie zabił Parysa. Nie miał już po co żyć. Zaczął wołać o pomoc, może uda się jednak uratować chłopca? Po chwili do grobowca wszedł Ojciec Laurenty. Widząc co się dzieje szybko wyciągnął z sutanny buteleczkę, którą zawsze nosił przy sobie. Jej zawartość wlał w zimne usta Parysa. Gdy to nie działało powiadomił Romea, iż Parysa nie da się już ocalić. Chłopiec zapłakał. Nagle usłyszał jakiś dźwięk. Było to ukojenie dla jego uszu, nie pojmował, cóż może wydawać tak piękny odgłos. Otarł oczy i rozejrzał się. Oprócz jego i Ojca Laurentego nikogo nie było w grobowcu. Znowu ten dźwięk. Niczym ciche westchnięcie. Już wiedział- to głos Julii. Myślał, iż jest to tylko urojenie w jego głowie, przecież Julia nie żyła... Spojrzał na zakonnika. Spodziewał się, że z jego twarzy wyczyta zaniepokojenie, strach lub zdezorientowanie. Jednak mylił się. Na twarzy jego przyjaciela widniał uśmiech. Patrzył na Julię. Wtedy Romeo również spojrzał na nią. Była przepiękna. Dotknął dłonią jej włosów. Po chwili jego małżonka otworzyła oczy. Była to ostatnie rzecz, jakiej się spodziewał. Łzy ponownie zagościły w kącikach jego oczu. Lecz tym razem były to łzy radości, nie smutku. Pocałował ją, a Julia to odwzajemniła. Spojrzała obok. Zobaczyła młodzieńca. Swym cichym głosem wypowiedziała jego imię. Parys leżał w bezruchy na posadzce. Dziewczyna podbiegła do niego i zapłakała. Gdy jednak pierwsza z jej łez spadła na jego usta, chłopiec obudził się, jakby ze snu. Ucieszył się widząc Julię. Za nią stał Romeo. Zrozumiał, iż jest z nią zaślubiony. Wtedy podeszli do nich Montecchi oraz Capuletti. Nie wiedzieli, cóż mają zrobić. Ojciec Laurenty szybko stanął między nimi, by nie doszło do rękoczynów. Opowiedział wszystkim zebranym historię kochanków. Rodziny pierwszy raz od stuleci spojrzały na siebie bez pogardy. Podali sobie ręce. gdy Romeo i Julia zobaczyli to, przytululi się i złączyli usta w namiętnym pocałunku. Niestety, Romeo nie miał wstępu do Werony i musiał opuścić to miasto. Ale nie martwił się już. Wiedział, że nie będzie sam. Wraz z Julią opuścili Weronę, w której zostały im wystawione złote pomniki. Już nigdy nie powrócili do rodzinnego miasta. Za dużo wspomnień, cierpienia. Woleli pozostać na odludziu ciesząc się spokojem.

Dodaj swoją odpowiedź