-Witam Cię Ojcze któryś jest w niebie. -Witaj mój Zbawicielu! Co Cię do mnie sprowadza? -Mam na sumieniu grzech. Nie mogę się z tym pogodzić. -Odpuszczam Tobie wszystkie winy! Nie martw się , każdy z Nas popełnia błędy. -Dziękuje Tobie Panie, ale tak bez pokuty? -Tak, jesteś synem bożym i nie bacznie na Twoje grzechy jeżeli tylko będziesz swą wiarę pogłębiać trafisz do królestwa niebieskiego. -Ale... -Pomógdlmy się teraz za wieczny odpoczynek zmarłych. -Dobrze. Dziękuje Ci Panie! Napewno odpokutuje i tak swoje grzechy chociażby dobrym uczynkiem. Może być ? Jak tak to podziękuj. ; D Pozdrawiam.
Ojcze nasz, któryś jest w niebie -ojcze któryś jesteś w niebie święć się imię Twoje; -niech twoje imie bedzie świete przyjdź królestwo Twoje; - daj mi zbawienie bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi; -nieh się dziej co tylk chcesz w n.iz. chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; -daj nam chleb i odpuść nam nasze winy, -odpuśc nam wszystkim nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom; -jak my to robimy dla bliżnich i nie wódź nas na pokuszenie; -nie kuś nas na pokuszenia ale nas zbaw od złego. -a zbaw nas od złego