wybieram podpunkt c) Pewnego dnia zadzwoniła do mnie moja najlepsza przyjaciółka z pytaniem czy nie mogłabym do niej przyjść.Zgodziłam się i już po chwili u niej byłam.Wtedy jeszcze nie spodziewałam się tego co usłyszę.Oskarżyła mnie o kradzież naszyjnika.Co prawda chciałam mieć taki, ale żeby kraść go swojej przyjaciółce.Odpowiedziałam jej, że to na pewno nie ja.Nie mogłam uwierzyć w to, że moja najlepsza przyjaciółka oskarża mnie o kradzież biżuteri.Było mi bardzo przykro z tego powodu, bo oznaczało to, że nie mamy do siebie wystarczającego zaufania.Zabolało mnie też to, że przez długi czas myślałam o niej jak o swojej najlepszej przyjaciółce, której mogę zaufać i powiedzieć wszystko.Po namyśle powiedziałam jej, że jeżeli mi nie ufa nie zasługuje na moją przyjaźń i poszłam do swojego domu.Udawałam obojętną jednak ta sytuacja bardzo mnie zabolała. mam nadzieje, że pomogłam :)
Temat: Pierwszy dzień w nowej szkole Pierwszy dzień w nowej szkole nigdy nie napawa optymizmem. Mnóstwo nieznajomych twarzy, z których nie można zapamiętać nawet jednej, poza tym towarzyszy to dziwne uczucie fascynacji, połączone z wielkim fermentem. Naprawdę niewiele w życiu jest tak stresujących chwil. Dzwonek na lekcje jest chyba najgorszym momentem, który chyba każdemu dostarcza palpitacji. Lęk jest normalną reakcją na nieznane. Pierwszy kontakt z nowymi znajomymi nie jest kłopotliwy, aczkolwiek nigdy nie ma pewności w wyborze osoby, z którą chciałoby siedzieć się w ławce. Na pierwszy rzut siadam sam, a nuż ktoś się dołączy. Oczywiście wszystkie osoby, których aparycja nie przechodzi krótkiej weryfikacji nie dostają akceptacji na zajęcia miejsca obok. Trochę brutalne, ale nie chciałbym dzielić biurka z byle kim. W sali nastaje cisza, nadszedł czas przemowy nauczycielki. Kilka słów o sobie, prośba o przedstawienie się każdego ucznia z osobna, a następnie przedstawienie regulaminu szkoły i pracowni. Wieje nudą, cóż poradzić, nowa szkoła to także inne obowiązki. Czas płynie wolno, chociaż z ogromną cierpliwością śledzę wskazówkę na zegarze. Na reszcie koniec! Do domu wróciłem z marnym nastrojem, raczej szkoła nie napawa mnie optymizmem. W głowie jeszcze wakacje, lenistwo, a tutaj świadomość konieczności porannego budzenia się, aby w dzienniku nauczyciel odnotował obecność. Dziesięć miesięcy istnej mordęgi.
Zredaguj opis przeżycia wewnętrznego na jeden z wybranych Tematów : a)Pierwszy dzień w nowej szkole. b)Spełniło się moje marzenie. c)Straciłem przyjaciela .Straciłem przyjaciółkę. Proszę nie z neta ! . Daję naj
Zredaguj opis przeżycia wewnętrznego na jeden z wybranych Tematów : a)Pierwszy dzień w nowej szkole. b)Spełniło się moje marzenie. c)Straciłem przyjaciela .Straciłem przyjaciółkę. Proszę nie z neta ! . Daję naj...