Zło jest pojęciem bardzo rozbudowanym. Mamy różne jego odcienie - od ignorowania cierpienia innych po łamanie dekalogu. Spotykamy się z nim każdego dnia, co zarazem jest wystawianiem nas na próby. Zła doświadczam w szkole, kiedy to młodzież nawzajem uprzyksza sobie życie, w domu, gdy członkowie rodziny niepotrzebnie się oszukują, a także przechadzając się ulicami miasta i widząc oczernianie ludzi. Aby zostać zbawionym nie można mieć na swoim sumieniu nawet najmniejszego grzechu. Życie w porównaniu z wiecznością jest krótkim epizodem dlatego powinniśmy bardzo uważać na to co robimy. W jaki sposób mogę naprawić zło? Są ku temu różne drogi. Przede wszystkim wczuwam się w rolę osoby poszkodowanej, wyciągam do niej rękę, staram się zaradzić i ukoić jej ból. Wsłuchuję się w jej serce i przeglądając karty swojego życiowego doświadczenia staram znaleźć sposób na jak najlepsze rozwiązanie problemu. Nie pozwalam na wyrządzanie krzywdy innych, na codzień wykunuję także drobne dobre gesty, które jak cegiełki budują piramidę szczęścia. Nie ma nic piękniejszego niż uśmiech na twarzy osoby, która jeszcze niedawno nie widziała światła w mroku swoich kłopotów.
Jakie zło dostrzegasz obok siebie i w jaki sposób możesz je naprawić ? Ludzie.. Pomóżcie !!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź