kośćiół wspólnotą ludzi zjednoczonych z bogiem. - Potrzebuję informacji na ten temat. : )

kośćiół wspólnotą ludzi zjednoczonych z bogiem. - Potrzebuję informacji na ten temat. : )
Odpowiedź

  Bądźcie gotowi… List pasterski na I Niedzielę Adwentu, 28 listopada 2010 r. Wprowadzenie Drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie, Jedynym Odkupicielu człowieka! Rozpoczynamy dzisiaj w Kościele nowy rok liturgiczny, którego podstawowym zadaniem – na ziemi polskiej - będzie hasło zaczerpnięte z nauki Czcigodnego Sługi Bożego Jana Pawła II: „Uczynić Kościół domem i szkołą jedności” (NMI, 43). Wśród wielu biblijnych obrazów Kościoła spotykamy również pojęcie „domu”. Obraz ten jest nośnikiem głębokich treści i symbolem tego, co bliskie każdemu człowiekowi. W Księgach Starego Testamentu pod pojęciem „dom” rozumiano nie tylko materialną budowlę, ale przede wszystkim wspólnotę osób, najpierw rodzinną, a następnie społeczność rodową i narodową. Ta myśl o budowaniu domu była i jest wyrazem współdziałania człowieka z Bogiem. Z kolei, w  tekstach Nowego Testamentu spotykamy bardzo mocne podkreślenie, że dom chrześcijański zbudowany jest na wyjątkowym fundamencie, a jest nim Jezus Chrystus. Nikt nie może kłaść innego fundamentu jak ten, który położył sam Bóg. Widzimy więc, że pierwszorzędna rola w tworzeniu tego domu przysługuje Bogu, chociaż nie ignoruje się faktu czynnego udziału ludzi: „W Chrystusie i wy wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha” (Ef 2, 22). Te kilka myśli kierują nasza uwagę ku wspólnym zadaniom. Pierwszym z nich jest rozeznanie swojego miejsca i własnej niepowtarzalności we wspólnocie Kościoła, co z kolei, pozwoli przyjąć właściwą postawę wewnętrzną, rozumiejącą ducha ewangelicznego dziecięctwa Bożego. Kolejną kwestią jest zadanie uprzedzającej troski o siebie nawzajem. Jest to wezwanie, by śpieszyć z pomocą, zarówno w trudnościach materialnych jak i duchowych. Wskażmy jeszcze na inne zadania, w  których odkrywamy Kościół jako dom.  Mianowicie, aby wspólnota mogła właściwie funkcjonować, musi być gotowa do wzajemnych pouczeń i upomnień poszczególnych swoich członków. Ostatnim zadaniem, na które chcemy zwrócić uwagę jest bardzo trudny temat dotyczący gotowości do wzajemnego wybaczania sobie win i uraz. Jedynie ci, którzy sobie wzajemnie przebaczają mogą liczyć na przyjęcie tego przebaczenia przez Boga.  Kościół jako wspólnota ludzi zjednoczonych z Bogiem jest też szkołą jedności i komunii ludzi pomiędzy sobą. Uczy przykładem swojego życia oraz orędziem Ewangelii, głoszonym zarówno w samej wspólnocie, jak i „całemu światu”, by dzięki łasce Chrystusa i w mocy Ducha Świętego przyczynić się do powstania upragnionej jednej owczarni z jednym Pasterzem (por. J 10, 1-18).   U źródeł biblijnych Adwentu Wszystkie teksty biblijne I niedzieli adwentu można streścić w słowach: „Bądźcie gotowi…Syn Człowieczy przyjdzie…On już jest…i przychodzi…”. Albowiem przyjście Jezusa Chrystusa jest najgłębszym sensem adwentu, którego nie można ograniczać jedynie do narodzin Zbawiciela w Betlejem. Ten sam prorok Izajasz, który zapowiadał Jego narodzenie z Dziewicy i ogłosił imię  Emanuela, czyli Boga z nami, przypomina nam, że celem przyjścia Boga jest dar pokoju. „To on będzie rozjemcą pomiędzy ludami i wyda wyroki dla licznych narodów, wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy, naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny” (2, 3-4). Ta radykalna zmiana, w którą zdaje się nie wierzyć współczesny świat, jest możliwa jedynie na płaszczyźnie wiary i z Bożą pomocą. Gdy Bóg przychodzi- zbrojne miecze przekuwa się na narzędzia służące życiu. Zaś narzędzia wojny, czy fundusze z nimi związane, mogą stać się podstawą do produkcji żywności i zaradzenia biedzie i ubóstwu życia człowieka na ziemi.  Św. Paweł pouczy nas, aby dostrzec „przyjście i obecność Boga „trzeba  skoncentrować się na tym, co najistotniejsze. W takim poszukiwaniu nie będzie miejsca na hulatyki, pijaństwo, rozpustę i wzajemne kłótnie zbudowane na zazdrości. To wszystko streszcza się w słowach: ”Odrzućcie więc uczynki ciemności… a przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa”(Rz 13,11-14). Ewangelista św. Mateusz przestrzega nas, abyśmy nie szukali przyjścia Syna Człowieczego  w mglistych marzeniach, poza naszym życiem . On jest Bogiem z nami, który przychodzi i przyjdzie powtórnie, aby sądzić żywych i umarłych za uczynki dokonane w ciele: „Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie Syn Człowieczy przyjdzie”(24,44).   Żyć Kościołem Na progu Adwentu Ojciec Święty Benedykt XVI wezwał nas wszystkich do modlitwy w intencji obrony poczętego życia. Ta osobista czy wspólnotowa modlitwa była i pozostaje naszym obowiązkiem w wierze. Wzbudza również nadzieję, że z Bożą pomocą, ufni we wstawiennictwo Bogarodzicy Maryi jesteśmy w stanie wygrać te zmagania o życie od chwili poczęcia. Etyka chrześcijańska nie jest naiwna, idzie za prawem naturalnym odniesionym do praw Bożych zawartych w Dekalogu i Ewangelii. Miejmy odwagę wystąpić przeciwko wszystkim, którzy sieją zamęt w myślach i sercach naszych poprzez promocję książek czy pism znieważających godność kobiety i mężczyzny, rodziny, a przede wszystkim przez brak ochrony poczętego życia. Ponawiam więc serdeczną prośbę o modlitwę za Ojczyznę, bo ostatecznie to Bóg daje nam światło rozeznawania  i wolę do dobrego działania według Jego przykazań.   Troska o Kościół diecezjalny Bracia i Siostry! Kolejny rok duszpasterski z jego polskim zadaniem: „Uczynić Kościół domem”, chciałbym wzorem ubiegłych lat dopełnić diecezjalnym hasłem: „Zdumienie nad starością”…. W swoim „Liście do osób w podeszłym wieku”, Sługa Boży Jan Paweł II pisał: „Jeżeli zatem dzieciństwo i młodość są czasem, w którym człowiek stopniowo uczy się swojego człowieczeństwa to i starość  nie jest pozbawiona szczególnej wartości, bo pomnaża mądrość i służy dojrzalszymi radami”( nr 5). Tak więc, po tematach i zadaniach: troski o rodzinę, o młodzież, o dzieci, przyszedł czas, aby docenić na nowo dar osób podeszłego wieku, którzy słusznie za Janem Pawłem II mogą być nazwani: „Strażnikami pamięci zbiorowej”. Jak głęboko ta troska i pamięć o ludziach starszych – wpisuje się w historię naszej ziemi zamojsko-lubaczowskiej poprzez wydarzenia ostatnich wojen i ofiar z nimi związanych. ”Trzeba abyśmy sobie uświadomili, że cechą cywilizacji prawdziwie ludzkiej jest miłość i szacunek do ludzi starszych, dzięki którym mogą oni czuć się  - po mimo słabnących sił – żywą częścią społeczności Narodu i Kościoła” (nr 12). Mówiąc o ludziach starszych, zwracam się do ludzi młodych i dzieci, aby towarzyszyli im swoją obecnością, życzliwością i pomocą. Proszę was, młodzi przyjaciele, byście traktowali ludzi starszych z miłością, „która nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, wszystko znosi, we wszystkim pokłada nadzieję i wszystko przetrzyma”( 1 Kor 13, 5. 7). Wszystko to jest łatwiejsze, jeśli nasze relacje z krewnymi, przyjaciółmi, wspólnotami parafialnymi czy zakonnymi budowane są na więzi z Chrystusem, który w ludziach starszych, chorych, potrzebujących – sam doznaje miłości. Pozwólcie, że wskażę wam jeszcze jedną troskę Kościoła lokalnego, a jest nią sprawa rekonstrukcji bryły kościoła katedralnego w Zamościu i jego otoczenia w latach 2010-2012. Na pierwszym miejscu proszę Was o ufną modlitwę w tej intencji, o bezpieczeństwo dla pracowników i dobrą pogodę – bo każda modlitwa indywidualna czy też we wspólnotach jest szczególnym sposobem budowania jedności. Pragnę Was prosić o włączenie się do tego odpowiedzialnego dzieła poprzez ofiary osobiste czy społeczne w Waszych parafiach, które będą potwierdzone  tzw. „cegiełką Katedry”. Zdaję sobie sprawę z tego, że czasy nasze są trudne w pokonywaniu przeszkód finansowych, ale jak to zaznaczyłem w osobnym komunikacie, Wasza ofiarność związana z dramatem powodzi w Polsce była gestem i dowodem nadzwyczajnej hojności serca. Liczę więc w tych latach na podobne zrozumienie. Kończąc już ten adwentowy list, życzę Wam darów łaski Bożej na czas rekolekcyjnych przeżyć, modlitw i spowiedzi, i z serca błogosławię.   Wasz Biskup † Wacław

Dodaj swoją odpowiedź