Myślę że...Czlowiek wierzący ....przygotowuje sie do swojej smierci rozważania i modlitwa pomaga mu w tym ,oraz wszystkich świetych i dzień zaduszny- wtych dniach liturgia slowa jeszcze bardziej nas przybliza na ten dzien spotkania z Bogiem przygotowuje nas a my z innym nastawieniem jesteśmy jak by gotowi/przygotowani ze ten nasz dzień przyjdzie/ mimotego zalezy jaka jest nasza wiara jesreśmy przerazeni.... ludzie niewierzacy nie mają tej płaszczyzny przygotowania.. mam nadzieję ze przydadzasię to co napisalem
Człowiek wierzący myśli o śmierci jako o drugim, następnym życiu. Kościół naucza że po śmierci nasza dusza idzie do : nieba , piekła lub czyśćca.W zalęzności od popełnionych grzechów jesteśmy tak jakby tam przydzieleni. Uważam że ludzie wierzący boją się śmierci gdyż wiedzą co ich może czekać gdy umrą. nie powinniśmy się obawiać śmierci bo nie jest ona czymś złym ona jest przemijaniem ludzkim, pokazuje jak szybko płynie czas. Człowiek , który nie wierzy w Boga nie obawia sie śmierci mimo tego że może przebywa wśród ludzi wierzących. Nie ma do przestrzegania zeadnych zasad robi w zyciu to co uważa za słuszne. Dlatego powińniśmy pamiętać że zawsze będziemy rozliczeni u naszego Boga. Mam nadzieję że pomogłam:D
