Marnują większosc czasu na przyjemności .Wybierają raczej wszelkie zabawy z kolegami czy gry na komputerze,całkowicie się zatracając.Gry potrafią byc nawet nałogiem o czym młodzi nie wiedzą lub nie chcą wiedzieć. Oglądanie filmów o treści zakazanej,pózniej młodzi robią eksperymenty jak w filmie ukazano myśląć ze to same przyjemności,i skutkiem tego że im nie wyszło jak na filmie są żli na cały świat że to ich okłamano i są pokrzywdzeni. Młodzi bardzo często siedzą sami w domu,ponieważ rodzice pracują.I przez to nie spędza rodzina razem czasu.Rodzice nie rozmawiają o Bogu,gonią za pieniędzmi aby zaspokoić życie rodziny ,czasami myślą ze jak dadzą kasę to wszystko jest w porządku.Z dzieckiem trzeba przebywać na codzień i rozmawiać.To rodzice powinni wszczepić nauki o Bogu i rozmawiać o tym.Poprostu nie mają przykładu aby wielbić Boga.
Wiara to nie jest wiara w coś, tylko wiara komuś, wiara jest relacją, więzią osoby (człowieka) z Osobą (Bogiem). Nie można więc wiary traktować jako jakiegoś przekonania do pewnych prawd. Wiara jest zaufaniem, zawierzeniem Bogu. Aby taka relacja mogła zaistnieć, trzeba Boga spotkać, poznać i nieustannie tę relację podtrzymywać i rozwijać. Przyjacielem nie stanie się ktoś, z kogo zdaniem się nie liczymy, na kim nam nie zależy, z kim w ogóle się nie spotykamy, nie kontaktujemy. Aby mogła w życiu człowieka pojawić się wiara nie wystarczy tylko przyjąć chrzest święty, dwa razy do roku pójść na Eucharystię z okazji wielkich świąt, modlić się (czyli rozmawiać z Bogiem) od przypadku do przypadku. Każda relacja, aby mogła zaistnieć i by cechowała ją prawdziwa więź, wymaga od człowieka zaangażowania, wysiłku i woli (chęci). Wpływ na osłabienie wiary chrześcijanina zdecydowanie ma zatem nieobecność na niedzielnej Eucharystii i rzadkie korzystanie z sakramentów świętych lub wyeliminowanie ich ze swojego życia. Osłabia wiarę w Boga także osoba, która żyje w ciągłym grzechu, dlatego, że przyzwyczaja się do tego stanu. Trwanie w grzechu ciężkim jest jednoczesną eliminacją Boga z przestrzeni serca, jak i otoczenia. Wpływ na osłabienie więzi z Bogiem ma zaniechanie systematycznej modlitwy. No i oczywiście osłabia wiarę też nieczytanie Słowa Bożego, lekceważenie przykazań, życiowe wybory przeciwko Bogu, złe towarzystwo, lekceważenie innych, egoizm, itp.