Wg. mnie to oznacza, że jeżeli ty będziesz umiał/ umiała przebaczyć innemu człowiekowi, który np. coś Ci zrobił, i nie będziesz go już obarczać winą, nie będziesz się na niego złościć itd., to również Bóg będzie potrafił Ci przebaczyć Twoje grzechy. Ale jeżeli ty nie będziesz potrafił/ a przebaczyć innemu człowiekowi, to również Bóg nie wybaczy Tobie, bo po co ma ktoś wybaczać Tobie, jak ty sam/ a nie potrafisz. Bliźnim trzeba po prostu wybaczać.
"Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień." Ten krótki fragment Ewangelii wg św. Mateusza mówi o przebaczeniu. Jedynym warunkiem odpuszczenia grzechów przez miłosiernego Boga jest wybaczenie win innym ludziom. Mimo że czasami przebaczenie jest niezwykle trudne, nie powinniśmy się zrażać i szukać zemsty, ale dążyć do zgody. O przebaczeniu mówimy także w modlitwie "Ojcze nasz": "i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" i wtedy też podejmujemy się tego wyzwania.