'Opowieść Wigilijna' Zbliżały sie Święta Bożego Narodzenia. Z tej okazji jak co rok ubieraliśmy choinkę, przystrajaliśmy dom różnymi świecidełkami. Gdy przyszła pierwsza gwiazdka zgodnie z tradycją zaczęliśmy dzielić sie opłatkiem. Wtem zadzwonil dzwonek od naszych drzwi. Zdziwiło to nas trochę. Jednak otworzyliśmy. Okazało się, że to jakiś bezdomny. Wiedzieliśmy jak sie w tej sytuacji zachować i przyjeliśmy gościa z otwartymi ramionami. Potem śpiewaliśmy razem kolędy. Było bardzo dobrze nam razem, więc zaproponowaliśmy, żeby został z nami gość jeszcze jeden dzień. Zgodzil sie. Bardzo go polubiliśmy i nie chcieliśmy sie z nim rozstawać, ale już przyszła na to pora. Okazało sie potem, że to wcale nie jest biedny człowiek, tylko zapomniał kluczy od mieszkania i nie miał sie gdzie podziać. W następnym roku na święta, to on nas zaprosił bylo jeszcze fajniej. Warto pomagać ludziom. Zwlaszcza nie należy ludziom odmawiać pomocy w święta, kiedy nikt nie może być sam.
Prosze o napisanie opowiadania pt ,,Opowiesć Wigilijna" FAST
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź