Małgosia: Hej Jasiu gdzie idziesz? Jaś: Do budy!!!! M: Do budy? Buda to dla psa jest!! J: Nie denerwuj mnie Małgośka! Mama kazała, bo zabaniaczyłem dużo M: To dlaczego się nie uczyłeś? J: A co ja zeszytu nie wiedziałem na oczy? M: Jeju, Jasiek, ty to masz zawsze poczucie humowu!! J: Taaak, a szczegolnie rano jak trzeba iść do tej szkółki M: Oj tam o tam! Dasz rade Jasiek, mówię Ci. My Polacy ze wsi to najlepsi jeesteśmy! J: Ah, Małgośka, ty to masz zawsze poczucie humoru rano! M: Ah, Jasiek! Ja to już mam wakacje! Pozaliczałam przedmioty wszystkie a teraz laba na całego!! Mówię, Ci tak się cieszę!!! J: Dobra, dobra Małgośka. ja już lece na skrzydłach normalnie do tej budy, bo już 8.30, a pół godziny temu zaczęła się lekcja. (Jasiek drapie się za głowę i mówi) a dobra, powiem, że ojciec zaspał i się spóźniłem. M: Ah, Jasiu Jasiu cos z Ciebie wyrośnie dziurę masz w swych najnowszych spodniach. (Bo i Jasiu patrzy na spodnie i rzeczywiście jest dziura, macha ręką i odchodzi od Małgosi) I TU ASTEPUJE TA PIOSENKA(nie wiem jak ona sie nazywa. Z tej bajki Monika i kulfon) Kulfon, kulfon co z Ciebie wyrośnie dziure masz w swych najnowszych spodniach, kolegow wciaz bijesz, uszu nie myjesz... itd. Po chwili wchodzi do klasy J: Dobry (mówi szybko i siada do ławki, nagle pani do niego mowi) Pani: Jasiek co to ma być, jak ty sie wyrazasz do nauczyciela. Dostajesz nagane i dwie jednyki z matematyki (Nagle Jasie na to) J: dzien dobry przenajcudowniejsza Pani Zdzislawo, milo pania widziec, tak sie stesknilem i w dodatku spieszylem sie do skzoly, ale moj cudowny tatus zaspal i musialem na niego czekac zeby mnie podwiozl do szkoly, bo autobus mial awarie kola i nie jechal. Pani: Jasiek!!!!! Siadaj!!!! Zeby to mi bylo ostatni raz!! J: Dobrze, powtorze tatusiowi P: (Pani odetchnela mowiac w mysli: tylko zpokojnie, spookojnie) Usiadz Janie. J: Dziekuje bardzo mila pani, bo juz mi nogi odlatuja, tak sie spieszylem, malo ich nie pogubilem! P: Masz szczescie, że nie długo konczy sie rok szkolny. A co do przedmiotu to sie jeszcze zastanowie nad dopuszczajaca. J: W porzadku prosze pani, bylo by mi niezmiernie milo. Zeszyt jest najlepszym przyjacielem ucznia! ;D Miesiac pozniej: Jasiu odlicza w klasie sekundy do zakonczenia roku szkolengo J: Bo jeszcze tylko 10, 9, 8,.. P: (Pani pyta) Jasiek, co ty robisz? J: Odliczam! Zaraz bedzie dyskoteka!!!!! J:3,2,1 i.. Pani chciala sie cos zapytac a tu angle z Jaska telefonu na caly glos piosenka: Wakacje znowu sa wakacje, napweno mam race, wakacje znowu sa..! Wszyscy wstaja, klaniaja sie dziekuja za ogladniecie scenki;) NIE KOPIOWANE!!!!!!!! Licze na naj, po napisaniu takiej dlugiej scenki ;) Z gory dziekuje, jesli sie zdecydujesz;)
Ułóż dialog , którego tematem będzie jakaś scenka z życia szkolnego. Uzyj w nim partykuł i wykrzykników. Po napisaniu zastanów się , czy twoj tekst dobrze sie czyta. Dlaczego? PROSZĘ ŻEBY BYŁO DUŻO WYKRZYKNIKÓW
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź