Opisz dzień swojego chrztu św.

Heh... Dosyć... Nietypowe zadanie.   Nie pamiętam dnia mojego Chrztu. Był to jednak na pewno dzień podniosły i okazonialny. Jednak z opowieści rodziców wynika, że strasznie płakałem, gdy moja głowa została polana woda święconą przez proboszcza. Moi rodzice jak i chrzesni powtarzali formułę, którą ksiądz mówił na głos.  Na podstawówkę - to powinno wystarczyć. Powyzej możesz przepisać słowo w słowo :)

Mój chrzest święty. Rodzice ochrzcili mnie 5 maja 1998r. W moim rodzinnym mieście. Była to ważna uroczystość. Choć byłem wtedy bardzo mały, to wiem, że dzięki temu sakramentowi zostałem włączony do wspólnoty Kościoła oraz oczyszczony z grzechu pierworodnego. Rodzice, którzy mnie trzymali oraz rodzice chrzestni wyznali wiarę Kościoła w moim imieniu. Następnie kapłan polał moją głowę krzyżmem, i w ten sposób włączył do wspólnoty wiernych. Był to niezwykle uroczysty i radosny dzień w moim życiu.