Kolega pogubil sie w zyciu ma problemy w szkole i w domu. nnnnnnnnNie modli sie nie chodzi na msze sw. Napisz list do kolegi i wytlumacz mu ze warto zyc inaczej. plis potrzebuje na dzisiaj pilnie. ma byc na ok 4 akapity i 12 zdan. Daje naj  

Kolega pogubil sie w zyciu ma problemy w szkole i w domu. nnnnnnnnNie modli sie nie chodzi na msze sw. Napisz list do kolegi i wytlumacz mu ze warto zyc inaczej. plis potrzebuje na dzisiaj pilnie. ma byc na ok 4 akapity i 12 zdan. Daje naj  
Odpowiedź

Miejscowość i tak dalej sobie dopiszesz nie?   [Akapit]Słyszałem, że nie chodzisz do kościoła? Dlaczego? Przez to nie zostainesz zbawiony! Gdy spotkasz się sam na sam z Bogiem, co mu powiesz? Nie chodziłem do kościoła, bo mi się nie chciało? Czeka Cię piekło i męczarnie. Przecież przyjście do kościoła nic nie kosztuje... [Akapit]Nie bądź zły i posłuchaj, każdy z nas ma problemy w życiu prywatnym. Niektórzy mniejsze, nie którzy gorsze, ale mamy. Byłeś u komunii? Przychodź do kościoła, wyspowiadaj się, Bóg pomoże Ci przetrwać twe problemy. Ja robie tak samo, kiedy mam problemy, wybieram się do kościoła i przed Bogiem wszystko wyznaje, gdy wracam do domu, czuje się lżejszy... [Akapit]Sądze, że przemówiłem Ci do rozsądku! Zrozum, że życie to nie bajka...    

                                                                           6.02.2012r, tu wpisz miejscowość                                                         Hej, Tomek!     Nie było cię znowu na religii, opuszczasz ją co chwila. Wszystko z tobą okej? Wiem, że ostatnio miałeś problemy ze swoim tatą...      Swoją drogą, ksiądz pytał mnie dlaczego nie przychodzisz na msze. Mówi, że jeżeli dalej będziesz nie będziesz się modlił i nie chodził do kościoła, to niedopuści cię do testu na koniec z bierzmowania. Przecież wiesz, że nie powinieneś ta robić.      Wiem, że to dla ciebie może być trochę trudne. Nie wiem, czy aż tak dobrze orientuje się w twoich sprawach rodzinnych. Ale to nie ważne. Wszyscy staramy Ci jakoś pomóc, a ty nasz ostrącasz. Daj tylko znać, a pomożemy. Nie trzeba od razu rezygnować z przyjaciół, znajomych i swojego życia. Zobaczysz, jak wrócisz do szkoły i przyjdziesz do kościoła, będzie lepiej. Ułoży się wszystko jakoś, a jeżeli nie, to pomożemy Ci.       Mam nadzieję, że przekonałem cię. Serio, chcialibyśmy żebyś wrócił. Trochę nudno tu bez ciebie. Mimo wszystko, trzymaj się tam jakoś i jak najszybciej wracaj...                                                                                              Pozdrawiam!                                                                                           Tu wpisz swoje imię

Dodaj swoją odpowiedź