Pan Jezus przybywa do niewidomego żebraka o imieniu Bartymeusz. Biedak siedział na drodze i krzyczał "Synu Dawida, ulituj się nade mną". Jezus powiedział: "Bądź dobrej myśli, wstań, wołam cię", po czym dodaje "Co chcesz, abym ci uczynił?". Żebrak odpowiada, że chce przejrzeć na oczy. Mesjasz kończy rozmowę słowami: "Idź, twoja wiara cię uzdrowiła". Do Jezusa przybywa trędowaty i prosi o uleczenie. Zbawiciel go uzdrawia i prosi: "Uważaj, nikomu nic nie mów, ale idź pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich". Jednak Galilejczyk rozpowiada wszystkim o tym dobroczyńcy.
Mk 1, 29-31 - uzdrowienie teściowej Szymona Pierwszy wybrany przeze mnie cud miał miejsce w domu Szymona. Jezus przyszedł tam z Jakubem i Janem i okazało się, ze teściowa Szymona leży w gorączce. Jezus podszedł do niej, ujął ja za rekę i wróciły jej siły i zdrowie, tak, ze im usługiwała. Mk 1, 40-45 - uzdrowienie trędowatego Do Jezusa przyszedł tredowaty i nakolanach prosił Jezusa o oczyszczenie z trądu. Jezus dotknął go ze współczuciem i powiedział: "Chcę, bądź oczyszczony!" i człowiek stał sie całkowicie zdrowy. Wtedy Jezus nakazał mu iść pokazać sie kapłanowi i złożyć ofiarę za oczyszczenie i zakazał mu też opowiadać o tym, co Jezus mu uczynił. Ale uzdrowiony nie posłuchał i z wszystkimi dzielił sie wielkim szczęściem, które go spotkało z rak Jezusa. A On nie mógł już niezauważony wejść do miasta i przebywał na odosobnieniu. Ludzie zewsząd jednak szli do Niego.