Hey :) Wieczność hm... Była by dla mnie cierpieniem, a czemu bo w trakcie mego życia ginęli by ludzie, których kocham. A jeśli wszyscy mieli by żyć wiecznie to na ziemi życia tak jakby by nie było bo ludzie rozmnażają się i pomyśl giniemy by urodził się ktoś nowy lecz co jeśli nie umieramy tylko rodzimy się? Poprowadziło by to do zagłady ludzkości bo zabrakło by miejsca na ziemi. Dla mnie wieczność wcale nie musi być piękna to tylko nasz prosty obraz żyjemy, nie umieramy i skaczemy po łące pełnej kwiatów. Wieczność nie jest piękna. Tylko nasze życie, które może trwać kilak lat ale jest jedno i drugiego już nie dostaniemy PS: To pytanie nie było łatwe ale dałam radę ! ;) Pozdrawiam ! ;p
Wieczność to dla mnie nieograniczenie i wolność. Błogość w przestworzach, brak problemów i strachu związanego ze śmiercią. Uważam też, że tak jak napisane w Biblii, po śmierci spotka nas wszystko co najlepsze i bedziemy szczęśliwi u boku najbliższych, którzy opuścili nas za życia, i obok pana Boga.