Moja szkoła nie jest żadną z tych propozycji . Bardziej pasuje określnie mieszana. Nie ma w niej przemocy ale nie jest oazą spokoju . Zawsze się dzieje coś ciekawego ktoś coś przeskrobie ale zazwyczaj są to drobnsotki z których nawet nauczyciele nie robią wielkich rzeczy . W mojej szkole można odpocząć i się dobrze bawić . Zawsze się w niej dobrze czuje i nigdy bym jej nie zmieniła.
Chyba można zmyślać.. ;) Moja szkoła to oaza spokoju. Nauczyciele panują nad uczniami i nie ma żadnej przemocy. Wszyscy w miarę możliwości i chęci sobie pomagają. Dzieci i młodzież się szanują. Rozumiemy, że szkoła jest miejscem publicznym i musimy uszanować to, że innym mogą przeszkadzać jakiekolwiek krzyki, piski i tak dalej. Moja szkoła to siedlisko przemocy. Wszyscy sobie zazdroszczą, a jak nie to biją się, przezywają dla popisu przed innymi. Chcą pokazać, że są lepsi od innych. Nie potrafią uszanować, że nauczyciele i uczniowie chcieliby chwilę spokoju na przerwie.