Gdy wierzymy w Jezusa i modlimy się do niego to może nas uwolnić od róznych grzechów.Czy są one lekkie czy cięzkie Jezus może nam odpuscić.Lecz z kąd ma taki wielki dar? Bóg zesłał Jezusa i dał mu wielką moc aby odpuszczał ludziom grzechy. Gdy zostaną nam one odpuszczone to czujemy się jak nowo narodzeni,lecz gdy minie tydzień już nam się zbierają grzechy i myślimy,że Bóg nam to odpuści.Mylimy się,bo Jezus nie jest zesłany tylko po to by odpuszczał ludziom grzechy.
W każdym z opowiadań o spotkaniu Jezusa ziemskiego z człowiekiem dotkniętym chorobą bądź uwikłanym w grzechy Ewangelista odsłania inne wymiary tego niezwykłego, jubileuszowego wyzwolenia. Jedno ze spotkań miało miejsce w Kafarnaum, w domu, w którym Jezus nauczał. Przyniesiono do Niego paralityka W czasach Jezusa istniało przekonanie, że jednym z następstw grzechu może być choroba i cierpienie. Miriam, która wraz z Aaronem „mówiła źle przeciw Mojżeszowi”, za karę „stała się biała jak śnieg od trądu” Jezus nie zawsze podzielał ten pogląd. Kobieta, którą uzdrowił w szabat , „od osiemnastu lat miała (diabolicznego) ducha niemocy, była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować” . Jezus wyjaśnia, że to Szatan, główny sprawca grzechu, „trzymał ją na uwięzi” Do chromego, którego uzdrowił nad sadzawką Betesda, kieruje stanowcze wezwanie: „Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło”