Nowele pozytywistyczne – makulatura czy ciekawa lektura współczesnego człowieka.
Na początku warto przypomnieć sobie, co to jest nowela, a więc nowela jest to krótki utwór epicki, charakteryzujący się niewielkimi rozmiarami, o zwartej kompozycji. Jest pozbawiona komentarzy, refleksji autorskich, dużej ilości bohaterów oraz panoramicznego ujęcia świata. Na pierwszy plan wysuwa się niezwykle zwięzła i wyraźnie zarysowana akcja, rozwijająca się szybko i sprawnie. Każde z wydarzeń ma dla bohatera niezwykłe znaczenie. Fabuła jest prosta i przejrzysta, składa się z jednego głównego wątku. Nowelę kończy pointa nietrudna do odczytania dla odbiorcy, może zawierać prawdę filozoficzną. W okrasie pozytywizmu pisaniem nowel zajmowali się: Henryk Sienkiewicz, Eliza Orzeszkowa,, Maria Konopnicka, Bolesław Prus. Teraz postaram się udowodnić, że nowele pozytywistyczne to nie makulatura, lecz ciekawa lektura dla współczesnego człowieka.
Doskonałym opisem niedoli i wyzysku chłopa oraz stosunków panujących w Królestwie po uwłaszczeniu jest nowela Henryka Sienkiewicza pt.: "Szkice węglem". Jest to przykład noweli ludowej będącej krytyką sytuacji panującej na wsi w czasie zaborów. Sienkiewicz krytycznie ocenia stosunki społeczne panujące w kraju, a problemy zostają ukazane w sposób niemalże groteskowy. Problematyka ludowa utworu to próba zwrócenia uwagi czytelnika na tragiczną sytuację chłopa żyjącego pod zaborami w drugiej połowie XIX wieku, po wprowadzeniu ustawy uwłaszczeniowej. Chłopi byli bezbronni, niewykształceni, pozbawieni opieki ze strony dworu i pozostawieni własnemu losowi, stawali się także ofiarami carskiej administracji. Utwór "Szkice węglem" jest oskarżeniem skierowanym przeciwko ludziom odpowiedzialnym za sytuację najuboższych, najbardziej upośledzonych warstw społecznych. Widoczny jest wpływ głoszonego przez pozytywistów hasła pracy u podstaw - zwrócenia uwagi na ludzi pozbawionych praw społecznych. Kolejnym utworem tego poety, jest „Latarnik”, w którym została przedstawiona tęsknota za ojczyzną. Głównym bohaterem jest Skawiński, którego życie było podobne do losu wielu polskich emigrantów. Najlepsze lata swojego życia poświęcił walce na rzecz ruchów niepodległościowych. Skawiński jest postacią tragiczną. Z jednej strony nie może żyć w rodzinnym kraju, z drugiej natomiast wszelkie próby osiedlenia się w innym miejscu kończyły się niepowodzeniem. Był skazany na tułaczkę. Skawiński nigdy nie tracił nadziei, że kiedyś los się do niego uśmiechnie, że kiedyś będzie miał możliwość powrotu do wolnej Polski. Smutne doświadczenia, starość, zmęczenie stały się przyczyną jego rezygnacji. Późniejsza praca latarnika wydaje się być dla niego największym szczęściem. Samotność, brak kontaktu z ludźmi, cywilizacją sprawiają, że przestaje myśleć o ojczyźnie. Ponowne zamyślenia nad losami ojczyzny przynosi dopiero lektura "Pana Tadeusza", dzięki niej na nowo uświadamia sobie swe korzenie. Skawiński dzięki lekturze Adama Mickiewicza cofnął się wspomnieniami do lat swego dzieciństwa, czasów walki o Polskę. "Latarnik" Henryka Sienkiewicza jest utworem, przekonywującym, jaką ważną rolę pełni literatura w życiu każdego człowieka, nawet tego współczesnego. To dzięki niej nowe pokolenia mają świadomość tradycji swojego kraju. Latarnik nie mógł być szczęśliwy, gdyż nie wiedział, kim jest, zapomniał o tradycji i historii swej ojczyzny.
Pozytywiści programowo odrzucali ideę walki narodowowyzwoleńczej. Odkładali ją w bliżej nie określoną przyszłość, gdy zaistnieją sprzyjające warunki. Pomimo to wracali do problemu powstania styczniowego. Ze względu na cenzurę carską, po upadku powstania bardzo represyjną, motywy powstańcze przekazywane były w sposób aluzyjny, zrozumiały jednak dla polskiego czytelnika. W okresie powrotu do twórczości artystycznej Eliza Orzeszkowa wróciła do wspomnień lat młodzieńczych, do wydarzeń powstania styczniowego, którego przeżycia ukształtowały jej postawę moralną. Z tych wspomnień powstała nowela "Gloria victis". Jest to hołd złożony przez Orzeszkową powstańcom i powstaniu styczniowemu. Autorka odnosi się z pełnym uznaniem do powstania, stara się upamiętnić to wielkie wydarzenie i składa hołd poległym, chcąc przywrócić im należne miejsce w historii narodowej, otoczyć ich pamięcią i uznaniem. Zwyciężeni w powstaniu styczniowym są godni chwały już przez sam fakt, że podjęli walkę o wolność, walcząc dali świadectwo wielkości narodu. Ich śmierć nie jest daremna, pamięć o nich da innym motywację i siłę walki.
Nowela Marii Konopnickiej pt.: "Miłosierdzie gminy" ukazuje zwyczaj wystawiania biedaków na publiczną licytację. Kupowanie człowieka pod pozorem miłosierdzia to akt ludzi bogatych w stosunku do chłopów i biedoty wiejskiej. Sprzedawano ich do ciężkiej pracy ludziom bogatym. Główny bohater zostaje sprzedany na oczach własnego syna, jest poniżany, traktowany jak zwierzę. Utwór ten to obraz ciężkiej sytuacji chłopów, starców i biedaków, dla których w wielu przypadkach miłosierdzie gminy było początkiem pewnej śmierci z głodu, wyczerpania i wycieńczenia organizmu. Świadoma i konsekwentnie pogłębiana przez Marię Konopnicką postawa solidarności z ludźmi uciskanymi i prześladowanymi znalazła mocne potwierdzenie w noweli "Mendel Gdański". Utwór ten powstał w roku 1889 jako wyraz uczestnictwa pisarki w zorganizowanym przez Elizę Orzeszkową zbiorowym proteście przeciw wzrastającym ruchom antysemickim. Utwór ten jest doskonałym przykładem pozytywistycznego hasła demokratyzacji i kwestii żydowskiej. Ludzie nie potrafią zaakceptować tego, że w społeczeństwie polskim żyją również przedstawiciele innych narodowości, którzy tak samo mają prawo do własnego życia. Społeczeństwo polskie wcale nie potrafiło zaakceptować Żydów i ich obyczajów, ludzi, którzy nikomu nie zrobili krzywdy. W losach małych, bezbronnych dzieci najostrzej odzwierciedla się zło współczesności. Dziecięca ufność i uczucie ponoszą porażkę w zetknięciu z bezwzględnym światem dorosłych, a ich pragnienia nie mogą się zrealizować, prowadząc do klęski i śmierci małych bohaterów. W noweli pt.: "Dym" Marii Konopnickiej ukazany jest problem matczynej miłości do dorastającego syna. Akcja utworu została przedstawiona na przykładzie Marcysia, ale nie on jest głównym bohaterem, lecz jego matka. Skromnie towarzyszy ona swojemu synowi, wydaje się być jego cieniem. Cały czas kobiety wypełnia troska o syna, jej życie toczy się w rytmie narzuconym przez zajęcia Marcysia. Życie pary bohaterów toczy się ustalonym rytmem. Dym, przewodni motyw noweli, nieustannie zmienia swe kształty. Jest jakby wyrazem ciągłego, nieświadomego lęku wdowy o swe dziecko, wiąże się z jej osobistymi uczuciami - radością, tęsknotą, miłością. Ta atmosfera utajonego niepokoju osiąga punkt kulminacyjny, którym jest straszny, sen Marcysia. Przerażona matka próbuje uspokoić siebie i syna, ale spokój izdebki został już na zawsze zachwiany. Wkrótce ma miejsce tragiczny finał: śmierć Marcysia podczas eksplozji pieca.
Kolejny nowelista to Bolesław Prus. Jego utwór pt. "Kamizelka" ukazuje niedolę biednej mieszczańskiej rodziny. Poeta w sposób niezwykle piękny ukazuje miłość dwojga ludzi, ich pracę nocami i wzajemne zachęcanie do odpoczynku, ich zachowanie podczas choroby, kiedy wzajemnie się pocieszają i uspokajają. Ich miłość i wytrwałość pomaga im w przezwyciężeniu bólu, cierpienia i lęku. Utwór ten uświadamia nam jak istotną rzecz, w naszym życiu pełni miłość do drugiego człowieka i że więzy rodzinne są najcenniejszą wartością na świecie. Pomaga ona w przetrwaniu najtrudniejszych chwil w naszym życiu.
W nowelach pozytywistycznych wystąpiły wszystkie kwestie społeczne i polityczne czasów popowstaniowych. Szczególnie szeroko potraktowany został problem wsi i chłopów. Pisarze mając na uwadze słabo wykształcone społeczeństwo słusznie uznali, że to właśnie nowela najszybciej do nich dotrze i najlepiej zilustruje przesłanie. Współczesny czytelnik przez nowele pozytywistyczne może poznać i uświadomić sobie wiele problemów tejże epoki. Pozytywiści pisali głównie, o wcześniej wspomnianych problemach wsi i chłopów, tęsknocie za ojczyzną, samowoli i potężnej władzy najniższych nawet urzędników, antypolskiej polityce zaborców, pozytywistycznemu przykazaniu pracy u podstaw, oraz o proteście przeciw antysemityzmowi, które wiąże się z próbą unaocznienia czytelnikowi, że Żydzi są częścią polskiego społeczeństwa. Nowele pozytywistyczne nie tylko wzruszają, ale również oddziaływają na ludzką psychikę i pouczają. Głoszą tolerancję wobec innych narodowości wchodzących w skład społeczności. Nowele pozytywistyczne poruszają problematykę moralną, obyczajową, mówią o sprawach istotnych dla całego społeczeństwa. Znalazła się w nich doskonała dokumentacja warunków i stosunków, w jakich żyło całe społeczeństwo. Moim zdaniem nowele pozytywistyczne to doskonała lektura dla współczesnego czytelnika, zmuszająca do zastanowienia się nad naszym życiem, postępowaniem wobec innych. Utwory te uświadomiły mi, jak ciężkie było życie w tamtych czasach, i że powinniśmy być szczęśliwi, że żyjemy w chwili obecnej, łatwiejszej, chociaż pod pewnymi względami, ale wcale nie pozbawionej problemów.