Śmierć jest to zakończenie życia ziemskiego. Jest to ustanie oznak życia, koniec oddychania, odżywiania się a także spotykania się z przyjaciółmi. Dla chrześcijam śmierć nie jest końcem wszystkiego. Tak na prawdę to dopiero początek. Po śmierci każdy człowiek stanie przed Bogiem. Podczas sądu ostatecznego zostaniemy rozliczeni z całego życia. Do jednej osoby Bóg może powiedzieć: w zimowe popołudnie pomagałaś starszej kobiecie przejść przez zaśnieżony i śliski chodnik- przejdź do mojego Raju. A innej osobie może powiedzieć: zamknęłaś serce na potrzeby bliźnich- nie możesz wejść do mojego Raju. Ale dopiero po śmierci na ziemi wszystko się zaczyna. Zaczyna się nasze ludzkie szczęście, które obiecał nam Jezus umierajac za nas na krzyżu. Oznajmił nam że w Jego domu jest mieszkań wiele. W ten spopób chciał nam przekazać to, iż tam gdzie on idzie jest miejsce dla każdego z nas. Rodzina która ubolewa po stracie bliskiej osoby płacze i ma żal do Boga o to że zabrał im daną osobę. Jednak nie zastanawiają się nad tym, że tam gdzie jest zmarły jest mu lepiej. Nie czuje on już smutku tego świata w któym był przed śmiercią. W niebie jest dużo radości. Nie ma tam miejsca na smutki i żale. Reasumując powyższą wypowiedź, jednomyślnie uważam iż śmierć jest to początek czegoś niezwykłego- naszego wewnętrznego i zewnętrznego obcowania z miłosiernym, przebaczającym i kochającym nas Bogiem. Noo.. ;D mam nadzieję że pomogłam choć trochę. ;)
Prosze o napisanie wypracowania o temacie : Śmierć-koniec czy początek? Refleksja człowieka wierzącego.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź