Napisz rozważania do stacji 5 (droga krzyżowa)

Napisz rozważania do stacji 5 (droga krzyżowa)
Odpowiedź

Można się było obawiać, że z powodu wielkiego zmęczenia Jezus nie będzie mógł dojść na miejsce stracenia. To też żołnierze, gdy wyszli za miasto, spotkawszy niejakiego Szymona z Cyreny, ojca Aleksandra i Rufusa, który powracał z pola, brutalnie go zatrzymali, włożyli mu krzyż na barki i rozkazali nieść za Zbawicielem. Św. Marek wymieniając obok Szymona imiona dwóch chrześcijan, znanych pierwszym wiernym, wykazuje, iż mu Bóg w dzieciach pobłogosławił. I na nas obfite łaski spłyną z krzyża Chrystusowego. Daj, Panie, abym go nosił za Tobą jako zadośćuczynienie za winy moje. Prosze

W działalności misyjnej Kościoła prowadzonej z ufnością i z twórczą inicjatywą , niech będzie dla nas oparciem i drogowskazem świetlany przykład licznych świadków wiary. W szkole miłości Pana Jezusa liczy się każdy gest dobroci. Nawet ten wymuszony . Przekonał się o tym Szymon Cyrenejczyk , gdy w piątkowe popołudnie wracał z pola i napotkał dziwny orszak. Strażnicy przestraszyli się, że Jezus ,ubiczowany , z koroną cierniową na głowie nie przeżyje drogi, więc zmusili Szymona , by pomógł nieść krzyż Jezusowi. Ten twardy wieśniak nie protestuje, a nawet okazuje trochę litości skazańcowi. Jezus podążający na Kalwarię – to każdy człowiek cierpiący , który potrzebuje pomocy. Cyrenejczyk jest człowiekiem szlachetnym , który tę pomoc ofiarowuje. Pytam siebie często o to , co mogę zrobić dla Ciebie, Panie , w tej rzeczywistości i czasie , w którym przyszło mi żyć? Jak może Ci pomóc ktoś , kto w ogóle niewiele może . Wtedy przypomnijmy sobie Szymona, który , choć przymuszony , oddał Ci przecież serce. Przyjąłeś jego pomoc , chociaż oderwano go od , zapewne ważnych dla niego zajęć.  

Dodaj swoją odpowiedź