W dzisiejszych czasach to wyglada na to ze on za winnych ludzi zostaje powieszony na tym krzyzu chociaz on nie jest winny tylko poddaje sie zeby nam pomoc. Oto chodzi ?
W dzisiejszych czasach inaczej przesłuchuje się swiadków.Świadek musi dać (dostarczyc)dowód że Jezus mówił blużnierstwa jak to oskarżali faryzeusze.Dziś nie jest tak że świadek co powie od razu się mu wierzy bo jest np.bogaczem lub człowiek na wysokim stanowisku,.Faryzeusze i uczeni w piśmie za czasów Jezusa mieli posłuch ale dziś napewno nie mieliby. Dziś proces skazania Jezusa byłby jednym wielkim płaczem.W dzisiejszych czasach chyba każdy człowiek zna imię Jezusa i wie kim jest(był).Woli Bożej nie wolno nam podważać.Jezus miał za zdanie złożyc swe życie za okup ludzkości więc musiałoby się tak stać,według woli Boga.Ludziom napewno by pękały serca z żalu za Jezusem.Napewno nastałby wielka żałoba,słychać by było jeden lament,płacz. Każdy człowiek dzis wie że Jezus umarłyby za nie swoją winę. zaraz cos jeszcze dopiszę
