Nie mineło wiele czasu i dziewczynka znowu znalazła się w centrum dramatycznych wydarzeń . Członkienie klubu powieściowego postanowiły wystawić fragment poematu . Ania grała bohaterkę , której ciało złożone w łodzi spływa rzeką . Nagle łódź , w której spoczywała dziewczynka , zaczeła tonąć Młoda aktorka w ostatniej chwili wdrapała się na pal przy moście , z którego zabrał ją przepływający łodzią Gilbert Blythe . Chłopiec przeprosił Anię za to , że dwa lata wcześniej nazwał ją marchewką i zaproponował przyjażń , jednak dziewczynka z dumą odrzuciła tę propozycję , choć wkrótce potem żałowała swojego uporu .