Pewnego, ciepłego dnia postanowiłam wybrać się na wycieczkę do lasu. Chciałam w nim odnaleźć oznaki nadejścia wiosny. Już od pierwszej chwili rzuciły mi się w oczy zielone kępki trawy oraz brak śniegu. Nagle koło zielonego krzaka zauważyłam małego szaraczka. Gdy tylko mnie zobaczył zaraz zaczął kicać w przeciwną stonę. Byłam bardzo ciekawa gdzie kica, więc pobiegłam za nim. Zajączek najprawdopodbniej nie zauważył, że biegnę za nim i zaprowadził mnie do swojego gniazdka. Nie chciałam jednak mu przeszkadzać więc poszłam dalej.Okazało się, że znajduję się na polanie, gdzie rosło wiele kwiatów, a ptaki niebiańsko wręcz śpiewały. Widok ten cieszył moje oczy. Położyłam się z rozkoszy na trawie i napwałam się pięknem wiosny. To było cudowne przeżycie, którego nigdy nie zapomnę.
napisz opowiadanie o swojej wyprawie do lasu w poszukiwaniu wiosny potrzebuje na dzisiaj z góry dziekuje
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź