Proszę o opowiadanie na temat "Moja najciekawsza historia szkolna". ma to wyjść na przynajmniej jedną stronę A5 :) Z góry dziękuję, postaram się odwdzięczyć! Buziaki! :*:* Daję 17 pkt, bo to pilne, potrzebuję od zaraz ;))

Proszę o opowiadanie na temat "Moja najciekawsza historia szkolna". ma to wyjść na przynajmniej jedną stronę A5 :) Z góry dziękuję, postaram się odwdzięczyć! Buziaki! :*:* Daję 17 pkt, bo to pilne, potrzebuję od zaraz ;))
Odpowiedź

  W nasze szkole dzieje się wiele super histori sięc nie wiem od czego tu zacząć. Niestety musze napisać tylko jedną.   U nas najwięcej śmiech ui zabawy jest dzieki chopaków z naszej klasy. Dlatego opowiem wam o chyba najfajniejeszej przerwie w mojim życiu.    Dzień zaczoł się nudno ja zawsze to samo, idziemy do szani i zachwile zaczyna się matematyka przedmiot, za którą nie przepadam. Ty razem ma lekcji dałao sie przetrwać, bo pani wyszła na prawie całą lekcje. Uczeń z klasy naszej nauczycielki od matematyki, pobił kolege z klasy, a jak nauczycielka zaczeła zwracać mu uwage te ją wyzwał, tak właśnie nasza pani musiała pilnie wyjść. No dobra  więc jak to my krzyki, chałasy, ale ja skupiałam się tylko na jednym koledze z ławki za mną. Gadaliśmy cały czas. Aż wreście zrobiło się ciszej, a do maszej klasy wbiegł jakiś chłopak, chba troche nie normalny, bo wlaciał w jakiejś czrniej kominiarce. Ten nie znajomy zaczoł krzyczeć i pisać na taplicy . Nie wiedzieliśmy co mamy robić nauczyciela nie ma. To chłopacy wstali i zaczeli go gomić. Całą klasa miała ubaw. Gdy Paweł go złapał okazałao się że to był Sebastian z klasy 6 d .   Nie zapomniany dzień .     

Dodaj swoją odpowiedź