Przeprowadz rozmowę z niewierzącym kosmonautą o istnieniu bogaa[od myślników, dialog] dam naj.;) 

-Wiaj kim jesteś? -Przybywam z GJ-2010 -Jak brzmi twe imie? -Burdekofaklinak, w skrócie Bard. -Mam pytanie.Mogę zadać -Pewnie -Czy ty wieżysz w Boga -Nie,a kto to? - Bóg jest wszedzie, on ukochał wszystkich. Dlatego wysłał na ziemię swego syna. -Ten syn Jego z jakiej planety przyjechał? -heh.... Syn Boży nie przyjechał z planety. On przybył z domu Bożego. Został narodzony przez Dziewicę Maryję. -Przez dziewicę?? nikt nie może być narodzony porzez dziewicę... - Powiem Ci, że to stało się za sprawą Ducha Świętego, aniol zwiastował Maryi, ze porodzi syna. -To jest ciekawe... Opowiem to wszystkim na mojej planecie. Muszę lecieć do rodziny. -Do widzeniia Bardzie z Gj-2010.     Myśle, ze pomogłam :) 

Kosmonałta-Bóg nie istnieje.! Ja-Tak.? To kto mógł by stworzyć świat.? K-Noo natura. J- i tu się mylisz.! Zobacz, ile kopernik musiał myśleć nad jednym układem słonecznym. Natura sama by tego nie stworzyła. A ludzie.?? skąd się wzieli? K- tego to ja nie wiem. Ale mówią, że Bóg jest zawsze i wszędzie. J- Tak bo to prawda. Bóg jest wszędzie i zawsze. Zawsze Ci pomoże. K- To czemu, jak ja potrzebuje pomocy to On nigdy nie pomaga. J- Nie on Tylko Bóg.! Szanuj Stwórce Ziemi i naszego Ojca. Może wlaśnie dlatego Pan nie chce ci pomuc. K- Ale przecież bóg wybacza każdemu. J- Wybacza. I dlatego dostałeś dusze, rozum i ciało. K-Aleee.... Ja nie mam rozumu. J- Każdy go ma. K- Ale powiedz jak to jest. Przecież kiedys, w czasach w których żył Jezus, Nie umiano pisać. Więc jakim "cudem" Powstały Ewangelie.? J- No wiesz tego nie wiem. Ale napewno jakimś swoim pismem to opisali. Niezastanawiaj się nad takimi drobnostkami. Idź lepiej się pomódl i zobaczysz, że wtedy Bóg ci pomoże. K- dziękuje za radę.