Carpre diem- czyli inaczej chwytaj dzień! Horacy wychodził z założenia, że możemy osiągnąć szczęscie i zadowolenie tylko wdety, gdy będziemy czerpać z życia "pełnymi garściami", czyli będziemy robić wszystko, by dążyć do spełnienia swoich własnych potrzeb. Osobiście uważam, że taka postawa nie jest właściwa- jest raczej egocenrtyczna i samolubna, skupia się jedynie na własnych korzyściach, a nie na dobru innych ludzi. Przypomina postawę "po trupach do celu", która nie jest nagatywna i nie zauważa, że inni mogą przez to cierpieć. Nie znaczy to jednak, że o swoje nie moża walczyć! Czasami wręcz należy, ponieważ niesprawiedliwość i obłuda w dzisiejszych czasach nie zna granic. Warto jednak zawsze wyzwaczyć sobie granicę, której nie można przekroczyć. Chwytaj dzień? Owszem. Ale nie myśl tylko o sobie! Liczę na naj ;) Pozdrawiam :)
Carpe diem w tłumaczeniu to "chwytaj dzień". Słowa te oznaczają aby człowiek żył chwilą tu i teraz, tym co go otacza, realizował swoje zamierzenia, cieszył sie tym co go spotyka, omijał trudności.Zycie jest chwila wieć sie nia ciesz i czerp z niej dla siebie korzyści, cieśz sie chwilą ttóra szybko mija. Ja nie zgadzam sie z tym. Moim zdaniem to czysty konsumpcjonizm. Sądzę, że należy korzystać z tych i czerpać wiedzę z tych chwil, które już minęły a le także zastanowić się i myśleć o tym co będzie. To co było daję nam wiedzę i pozwala zastanowic sie nad tym co będzie. Nie zgadzam się też z opinią, że żyje sie tylko dziś. Trzeba myśleć o jutrze. Nasze działania muszą byc przemyślane. To co zrobimy dziś da owoc w przyszłości.