wiec rano pobudka śniadanie do kościioła po kościele długi spacer spędzony z rodziną i potem obiad, wieczorne gry i ogladanie filmów najczęściej religijnych a potem niestety spać...
Wielka Sobota. Mój dzień zaczął się od wstania rano, dzień przed w Wielki Piątek malowałem jajka do koszyka. W dniu Wielkiej Soboty, przybraliśmy z rodzicami i babcią, koszyczek wielkanocny, znajdowały się tam, - kawałek chlebka - kawałek kiełbaski - sól - pieprz - jajka obrane - jajka pomalowane - bukszpan - bazie - chrzan - zajączek - kogucik - kawałek ciasta: babki, makowca, mazurka. Bardzo ładnie został przystrojony i ozdobiony. Byliśmy o 13:00 w kościele, poświeciliśmy potrawy, a potem modliliśmy się przed Najświętszym Sakramencie. Byliśmy w domu o 13:30.