Szedłem cichą uliczką. Pamiętam cię, gdy też szalałaś Widziałem dobrze twoją twarz. Twe oczy tak pięknie lśniły, Na ramionach złote włosy. Ten jeden dzień, te kilka chwil Zapadły w mojej pamięci. Wracam co dzień, do tego miejsca Na uliczkę, gdzieś w Warszawie Wracam co dzień, także w marzeniach Do miejsca, gdzie było słońce i gdzie spotkaliśmy się... Dalej chodzę tą uliczką Jesienią, zimą i wiosną. Chociaż wiem, że pewnie nigdy Nie będzie już tak jak wtedy. Warszawa już latem pachnie, Wciąż szukam cię na uliczce, Wśród kamienic, w blasku słońca Każdego dnia i miesiąca. Wracam co dzień, do tego miejsca Na uliczkę, gdzieś w Warszawie Wracam co dzień, także w marzeniach Do miejsca, gdzie było słońce i gdzie spotkaliśmy się... Może kiedyś nadejdzie dzień, Znowu pójdę na uliczkę Zobaczę ciebie, jak będziesz szalała, Radosna będzie twoja twarz. Podejdę i przywitam się, Opowiem, jak mi było źle. O tamtym dniu, gdy jesienią Szliśmy razem uliczką. Myślę co dzień o tamtym miejscu, O uliczce, gdzieś w Warszawie Myślę co dzień, przy twoim boku O miejscu, gdzie było słońce i gdzie spotkaliśmy się...
napisza własną piosenke pod tytułem gdzie wiosno szalałaś rytm ma być w zięty z jakiejś piosenki :)
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź