Byłam na występie Sachema - napisz relację z przedstawienia.  PROSZĘ WAS POMOCY !! TO NA JUTRO MAM 

  Wczorajszy wieczór był naprawdę niezwykłym dniem, gdyż razem z rodzicami wybrałam się do cyrku.   Od samego początku aż do końca było naprawdę wspaniale. Najpierw występowała woltyżerka, która wyglądała dosłównie jak obłok koronki i muślinu. Następnie nastąpił 2 punkt programu, czyli występ Sachema. Dyrektor cyrku ostrzegł nas, że wódz jest dzisiaj wyjątkowo zły i groźny. Chwilę potem na scenę wyszedł Sachem, uzbrojony od stóp do głów i ubrany w pyszny płaszcz. Z niezwykłą gracją wszedł na kozła i ruszył po linie. Z jego ust wydobyła się wojenna, straszna pieśń. Widzowie siedzieli zdjęci trwogą. Wtem Sachem uniósł trzymany w dłóni drąg, jakby chciał rozbić żyrandol z naftą. Wszyscy krzyknęli i w tym momencie wódz znikł. Zaraz jednak wyszedł i zaczął prosić o datki. Poczułam się wtedy nieco zniesmaczona, ale zlitowałam się nad nim i dałam mu kilka dolarów.   Po występie Schem udał się do knajpy i zjadł knedle. Widząc go, poczułam lekki smutek na myśl, że jego występ był nieprawdziwy i to wszystko było z góry zaplanowane przez dyrektora cyrku.  

Byłam na występie Sachema - napisz relację z przedstawienia. PROSZĘ WAS POMOCY !! TO NA JUTRO MAM

Byłam na występie Sachema - napisz relację z przedstawienia. PROSZĘ WAS POMOCY !! TO NA JUTRO MAM...