Makbet to ponura tragedia Williama Sheakspira. Opowiada ona o ambicji i piczuciu winy, na tle królobójstwa, oprzemocy i zjawisk nadprzyrodzonych. Trzy wiedźmy przepowiadają Makbetowi, iż zostanie królem Szkocji. Wspomagany i zachęcany przez żonę wkracza w krainę terroru, w której jest gnębiony przez ppczucie winy. W przeciwieństwie do lady Makbet żałuje i boleje nad tym co uczynił. Aby dojść do władzy, którą jak prezpowiedziały siostry rządzące losem i tak by osiągnął, zabijał. Zacząwszy na królu skończywszy na młodym Siwardzie. W wyniku swych mordów, za namową i pod przewodem żony, i ona, i on zginęli. Gdyby nie małżonka Makbeta nigdy nie dopuściłby on się tych czynów. Za pierwszą jej namową, by zabić Duncana, nie chciał jej słuchać, w końcu zrozumiał jej "słuszność", lecz bez podjudzeń lady Makbet do niczego by nie doszło. Moim zdaniem żona Makbeta zawiniła bardziej niż on. To ona była motorem jego przestępstw.
Napisz wypracowanie. Jak sądzisz kto bardziej jest winien zbrodni makbet czy jego żona
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź