1.bezinteresowność, nie patrzył na podziały etniczne tylko od razu się nim zaopiekował, współczucie. 2. Pewnego razu żyły sobie 2 siostry. Kinga i Judyta, miały bogatego ojca, który po śmierci żony wychowywał je sam. Będąc sędziwego wieku spisał testament dzieląc majątek między starszą Kingę a młodszą Judytę. Starsza posłuszna ojcu robiła wszystko co jej polecił, pewnego dnia młodsza posłuchała namowy koleżanek zabrała swoją część majątku i wyruszyła w świat. Zamieszkała w drogim hotelu, bawiła się, wydawała pieniądze bez opamiętania po jakimś czasie jednak pieniądze się skończyły i dziewczyna musiała opuścić hotel. Nie mając gdzie mieszkać, co jeść i za co żyć musiała podjąć się hańbiącej pracy "dziewczyny do towarzystwa" wzamian za jedzenie w pewnym nocnym klubie. Chciała wrócić do ojca i siostry lecz było jej wstyd po tym co zrobiła. Jednak nie mogąc dłużej wytrzymać wyruszła w końcu do domu. Ojciec chcący tylko szczęścia swoich córek codziennie wyczekiwał na wieści od młodszej. Pewnego dnia siedząc na tarasie zobaczył Judytę wracającą do domu z opuszczoną głową. Nie czekając na przeprosiny córki wstał, podbiegł do niej objął i ucałował marnotrawną córkę. Sprzedał swoją obrączkę i kazał wydać dla służby ucztę na cześć powrotu córki. Starsza Kinga przez zazdrość nie chciała uczestniczyć w uczcie i przyszła do ojca żaląc się mu że opiekowała się nim cały czas, była posłuszna a nie wydał na jej cześć przyjęcia jak na powrót młodszej. Ojciec odpowiedział jej żeby nie chowała urazy do siostry tylko cieszyła się z jej nawrócenia. 3. Jako człowiek ochrzczonny, wierzący w Boga przyjmuję nieuleczalną chorobę( śmierć) jak przejście na 2 stronę, lepszą gdzie czeka go sąd a później raj albo piekło. Człowiek wierzący pogodzi się z tym i będzie się cieszył że Bóg wybrał go żeby wcześniej mógł cieszyć się z nim w domu ojca.
