Hej! Jestem ze szkoły zakonnic i niedawno miałam podobne zadanie, pozdrawiam! ;-) Fakt, że wiara wymaga poświęceń jest chyba dla każdego oczywisty. Jednak czy ktoś z was zastanawiał się kiedykolwiek dlaczego tak jest?! Postaram się na przykładach z zycia codziennego wytłumaczyć wam dlaczego nasza droga do zbawienia jest niekiedy długa, kręta, trudna do przebycia, pełna rozczarowań i porażek. Czy przypominacie sobie ze ilekroć chcieliście dostać coś droższego, większego fajniejszego rodzice prawie zawsze się zgadzali jednak często musieliście obiecywać że zrobicie coś co zwykle nie należy do waszych obowiązków? Jakąś ekstra robotę? Większość z was myslała pewnie wtedy,, Kurcze, ja to się chyba normalnie zabije, do końca życia nie zdąże tego zrobić aleeee fajnie by było mieć tego Walkmana" W takich sytuacjach ludzie albo rezygnują albo się nie poddają a później dostają oczekiwaną nagrodę. dokładnie tak samo jest z wiarą. Oczywiście możemy zrezygnować z życia z Bogiem w wyniku trudności i rozczarowań ale wtedy nie doświadczymy zbawienia, życia w niebie. Możemy także Przejść przez wyboista drogę życia z usmiechem i modlitwą na ustach i wejść do Królestwa niebieskiego, bo kto raz zobaczy Boga będzie tak oczarowany jego pieknem że będzie chciał już na wieki go oglądać. Zycie wieczne jest najwspanialszą nagrodą jaka może nas spotkać! dlatego zastanówmy się czy warto się poddawać czy może trochę powalczyć i potem być najszczęśliwszym w całym wszechświecie?? Krótko odpowiadając na zadane pytanie: Wszystko co ma zostać sowicie wynagrodzone wymaga poświęceń lecz można je trochę złagodzić mimo wszystko zawierzając Bogu i żyjąc z Nim a nie obok Niego.
Nasza wiara wymaga wiele poświęceń . Jednym z nich jest post w piątek który niektórzy chrześcijanie obchodzą. Obchodzi się go na znak upamiętniającu śmierć jezusa w wielki piątek.Innym przykładem jest chodzenie co niedziele do kościoła chociaż moim zdaniem to wcale nie jest poświęcenie tylko poprostu chęć rozwoju swej wiary chrześcijańskiej.Niestety niektórzy chrześcijanie nie praktykują tej pięknej tradycij.Napewno czasem wielkim poświęceniem dla niektórych jest to że niewolno sie rozwodzić po ślubie kościelnym.Jeśli np. ktoś kogoś w małżeńswie zdradzał itp. Jednak Bóg wierzy że morzna zawze wybaczyć,przeprosić zaufać.Moim zdniem nie ma wie poświęnceń dla naszej wiary jeśloi naprawde kochamy Jezusa i Boga.Ja go kocham i niewidze żadnych poświęcej z mojej strony ani strony mojej rodzinny