Nasza miłość zaczęła sie tak: Szłam pewnego dnia i ujżałam go. Wtedy puscił do mnie oczko.Ja uśmiechnęłam sie. Wtedy podszedł do mnie i powiedział mi nie martw sie kochanie ja przy boku będe twym.i wtedy nasza miłość rozkwitła jak tulipan.a potem powtarzaliśmy: jesteś moim skarbem w sercu ukochany chce być zawsze z Tobą, nie opuszczaj mnie. Będę cie tuliła będę cie kochała, do konca naszych dni. W sercu zapamiętam twoją moc i siłe. myślę ze pomogłam:)
To zaczelo sie tak on mial dziewietnascie lat ona szesnascie onie chcieli zyc wbrew zasada wlasnie choc rodzice im mowili nie jestescie sobie przeznaczeni On ja olal Ona sie w nim zakochala i on mowil "jestes do bani" Ona wiedziala ze jest pod wplywem rodzicow wiec nie poddawala sie walczyla o niego do konca i nigdy nie powiedziala "Nie" Po jakims czasie wkoncu sie udalo znowu byli razem mieszkali juz bez rodzicow pobrali sie i poszli z gazem :D prosze od rapera tekst na zyczenie:D