To ja podam Ci doświadczenia z wodą. Pierwsze: Bierzemy kubek. Wlewamy do "maksa" wodę. Następnie przykrywamy kubek kartką papieru. Obracamy kubek, po mału, do góry nogami, cały czas trzymając jedną dłonią kartkę papieru. Puszczamy kartkę. Woda się nie wylewa. Dzieje się tak, ponieważ na kartkę papieru działają dwie siły. Od góry ciężar wody od dołu siła związana z ciśnieniem powietrza. Siła od ciśnienia jest większa niż ciężar wody w kubku, dlatego woda się nie wylewa. Załóżmy, że kubek ma wysokość h i pole podstawy S. Wtedy ciężar wody wynosi: [latex]W=
ho_wVg=
ho hSg[/latex] Siła od ciśnienia wynosi: [latex]F=pS[/latex] Liczymy iloraz sił: [latex]frac{F}{W}=frac{pS}{
ho hSg}=frac{p}{
ho hg}[/latex] Jeżeli woda ma się wylać to F=W. Wtedy możemy wyliczyć maksymalną wysokość kubka, przy której woda jeszcze się nie wyleje: [latex]1=frac{p}{
ho hg}
ightarrow h=frac{p}{
ho g}[/latex] [latex]h=frac{100000Pa}{1000frac{kg}{m^3}10frac{m}{s^2}}=10m[/latex] Widać, że każdy kubek jest do tego dobry. Drugie (implozja): Bierzemy butelkę. Wlewamy do niej wrzątek (mniej więcej dwie szklanki). Zakręcamy korek. Polewy chłodną wodą. Butelka zaczyna się "zapadać" do środka. Co właściwie się stało? Polewając wodą butelkę powodujemy, że para wodna w butelca zaczyna się skraplać (powietrze zamienia się w wodę). Zaczyna powstawać próżnia. Ciśenienie wewnątrz butelki jest znacznie mniejsze niż na zewnątrz. Siła działająca, na każdy fragment S butelki, od ciśnienia z zewnątrz jest większa niż siła działająca od środka.
