Dama siedzi uwięziona na wieży.Rycerz przyjeżdża na swym rumaku i mówi: -Widzę,że jesteś uwięziona na wieży. -Tak ,czy pomożesz mi rycerzy-pyta. -Owszem,ale jak się tu dostać???-dziwi się rycerz. -Przez wejście nie można,ponieważ czarnoksiężnik mnie zamkną mnie na tej przeklętej wieży-skarży się dama. -Co me oczy widzą ,masz bardzo długi warkocz-twierdzi. Rycerz myśli krótką chwilę i woła: -Spuść warkocz. Dama spuściła warkocz. -Spuść się na tym,złapię cię!-zawołał. Spuściła się.On ją złapał i razem żyli długo i szczęśliwie.
- (rycerz) -- (dama) -Witajże olśniewająco piękna damo. -- Witaj mój kochany rycerzau z bajki. Wybawisz mnie z klątwy złego szakala ? - oczywiście moje królewno. Co mam zrobić żebyś wyzdrowiała ? -- musisz wspiąc się do mnie na gorę po lianach które obrasjatą wieżę i mnie pocałować. - Już idę piękna. --