Jak dla każdego katolina święta Wielkiej nocy są dla mnie najważniejszym okresem w roku. Po okresie przygotowania i pokuty w moim sercu gości wielka radość ze Zmartwychwstania Chrystusa. To wydarzenie przypomina mi jaki jest cel mojej życiowej węgrówki- to życie wieczne w domu mojego Boga. Swięta te spędziłam w gronie rodzinnym- razem z rodzicami i bratem, byliśmy na mszy rezurekcyjnej, gdzie razem przeżywaliśmy to ważne dla nas- katolików wydarzenie.
Dla mnie święta zmartchwstania pańskiego śa czymś ważnym bo wiem że ktoś oddał za mn zycie , za moje grzechy żeby móc potem zmatwychstać . Podczas tychj świat razem z moją rodzine poszliśmy w wielki czwartek do kościoła odchodzona była w tedy oststnia wieczeża , w wielki piatek przybyliśmy do kościła na adoracje Najświętszego Sakramentu a potem na drogę krzyzową . W wielką sobotę poszlismy z rana poświęcić żywnosć a wieczorem poszliśmy na Liturgę wigili paschalnej była to bardzo długa masz która trwała aż 3, 5 godz . W niedzielę przyjechała do nas cała rodzina na niedzielne śniadanie .