Witaj Święty Tomaszu! Dowiedziałam się , że nie wierzysz w zmartwychwstanie naszego mistrza- Jezusa Chrystusa. W swoim liście chciałam ciebie przekonać, być uwierzył. Jak wiesz, dowody to nie wszystko, niekiedy trzeba uwierzyć, teraz nastał ten moment. przecież i tak już jest wiele dowodów na to, ze on żyje, przecież szedł z uczniami do emaus, objawił się apostołom w Wieczerniku. Oni tego nie zmyslili, przecież ich znasz. Znasz też Chrystusa, Mówił że zmartwychwstanie, mówił , że po trzech dniach wstanie z grobu. przypomnij sobie. Czy myślisz, że Syn Boży mógłby ciebie zawieść, na pewno nie. On przecie jest prawda i życiem. Tyle razy z nim przebywałeś, widziałeś już cuda jakich dokonał, choćby dziesiatki uzdrowień, a nawet wskrzeszenie Łazarza. To wszystko pokazuje na co go stać. przecież ma władzę , jako Syn Boży nad śmiercią. Tomaszu! Ufaj mistrzowi, on ciebie nie zawiedzie, nie domagaj się dowodów sceptycznych, z miłości uwierz, ta wiara zawsze daje pewnosć, że wierzy się w sprawiedliwośc i dobo. To ona daje nadzieję i wszystko. Ja choć go na oczy nie ujrzałam wierzę z całego serca, ty który z nim przebywałeś, nie możesz uwierzyć? Wierz, nie bądzą niedowiarkiem. Podpis (napisałem w osobie "ona" by ci było łatwiej pisać)
Siema potrzebuję koniecznie na dziś plis !!! Napisz list do św.Tomasza aby przekonac go, że Pan Jezus zmartwychwstał Wiecie nie krótki ani nie długi - średeni bo na religie muszę ...
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź