Chrześcijaństwo jest zagrożone przez grzechy, które popełniają wyznawcy Chrystusa i wszyscy ludzie. Myślę, że najlepszym sposobem na to zagrożenie byłaby często, dobra spowiedź sakramentalna i praca nad charakterem, o której Papież Jan Paweł II powiedział "Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni nie wymagali od Was". Chrześcijaństwo jest zagrożone także przez ludzi przewrotnych, którzy walczą z Bogiem, choć w Niego nie wierzą(!?). Myślę, że sposobem na to jest modlitwa o zmianę nastawienia i postępowania tych ludzi, a także odpowiadanie na zło dobrem i miłość przyjaciół i nieprzyjaciół, do której wzywa Chrystus. Chrześcijaństwo jest zagrożone przez ludzki egoizm i pychę, która w miejsce Boga stawia coś innego (siebie, pieniądze, innego człowieka, pracę, rodzinę, itp., itd.). Powinniśmy jako wyznawcy Chrystusa kochać Boga, co wyraża się poprzez pełną zaufania wiarę i posłuszeństwo Bożym przykazaniom.
jest wiele sposobow ,,,,katecheza-jak się modlić medytowac bo brak wewnętrznego zycia zBogiem pociąga za soba zle skutki,trzeba uczyć mlodych aby nie negować prawd wiary uczyć jak życ by sprostac rożnym problemą ,trzeba tez odruznić okultyzm od nauki i filozofi ,katecheci powinni uczyc jak dawać sobie rade w codziennych zmaganiach i zagrożeniach dla nas mlodych....jest jeszcze wiele innych zagrożeń pozdrawiam mysle ze pomoglem -są to moje notatki dyskusji z mamą pozdr