Warszawa 31-08-2016 Droga Julko! Na wstępie listu bardzo serdecznie Ciebie pozdrawiam i przesyłam moc gorących uścisków. Piszę ten list, aby Ci opowiedzieć jak spędziłam tegoroczne wakacje. W tym roku na wakacje wraz z rodzicami i z moją najlepszą koleżanką pojechaliśmy nad Morze Bałtyckie. Wybraliśmy miejscowość Pobierowo. Jest ona położona nad samym morzem. Zakwaterowano nas w dużym drewnianym domku z piękną werandą. Ja wraz z moją przyjaciółką dostałyśmy pokoje z widokiem na morze. Zaraz po rozpakowaniu bagaży pobiegłyśmy na piaszczystą plażę. Chciałyśmy się wykąpać, bo było bardzo gorąco. Na plaży poznałyśmy dwóch chłopców, którzy także przyjechali z rodzicami na wakacje. Umówiłyśmy się potem z nimi na wieczór, aby obejrzeć zachód słońca. Gdy przybyłyśmy na plażę wieczorem, płonęło już ognisko, a jeden z nowych kolegów wspaniale grał na gitarze romantyczne piosenki. Ten wieczór był bardzo wyjątkowy: zachód słońca nad morzem, muzyka i ognisko. Na koniec wieczoru wymieniliśmy się telefonami i adresami e-mail. Ta przygoda na plaży, bardzo mi utkwiła w pamięci i będę ją pamiętać do końca życia. Podsumowując, całe wakacje minęły mi bardzo ciekawie i już nie mogę się doczekać przyszłorocznych . Kończąc, jeszcze raz Ciebie pozdrawiam. Nie mogę się już doczekać naszego spotkania . Twoja przyjaciółka Carmelita
Droga Julko! Jestem teraz w Pobierowie i podziwiam widoki i ogólnie jest super ale bardzo mi Cię tutaj brakuje. Myślę, że jak wrócę to się spotkamy. PS. Kupię ci prezent i sie podpisz