referat na temat ,,domowe sanktuarium domowe', i misja swiętej rodziny'

referat na temat ,,domowe sanktuarium domowe', i misja swiętej rodziny'
Odpowiedź

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że życie Maryi, Józefa i Jezusa było wolne od wszelkich trudności, ponieważ oboje Rodzice sprawowali opiekę nad Dzieckiem najbardziej niezwykłym na świecie. Ale nie wynika stąd wcale, że nie przeżywali żadnych kłopotów, obaw czy rozterek. O pierwszej, na pewno najpoważniejszej próbie, która dotyczyła Maryi i Józefa, czytamy na początku Ewangelii według św. Mateusza, o przeżywanych z perspektywy Józefa okolicznościach dziewiczego poczęcia Jezusa, które autor Ewangelii przedstawia z perspektywy Maryi. Zwiastowanie w Nazarecie było dla niej źródłem wielkiej radości, a zarazem niepewności co do tego, jak Józef przyjmie wiadomość o włączeniu Jej, a tym samym również Obojga, w Boży plan zbawienia. Dziewicze poczęcie jest czymś tak nieprawdopodobnym, że odpowiedzią Józefa stało się najpierw postanowienie potajemnego opuszczenia Maryi, by nie narazić Jej na publiczne zniesławienie. Dopiero pouczony przez Boga, przyjął Ją i poczęte w Jej łonie Dziecko. Małżonkowie musieli zachować tę tajemnicę dla siebie, bo przecież nikt nie przyjąłby ich świadectwa o tym, co się naprawdę wydarzyło. Dopiero zmartwychwstanie rzuciło nowe światło na to, kim jest Jezus, zaś ci, którzy w Niego uwierzyli, przyjęli też świadectwo Maryi o dziewiczym poczęciu. Niełatwym zadaniem było towarzyszenie Jezusowi w wypełnianiu Jego ziemskiego posłannictwa, które niosło ze sobą liczne wyrzeczenia. Roszczenia mesjańskie natrafiły na silny opór mieszkańców rodzinnego Nazaretu. Początkowo „przyświadczali Mu i i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego” Maryja i Józef uczą nas, że trzeba wówczas dać sobie czas na zrozumienie i przyjecie tego, co się stało, otworzyć serce, stanąć u boku tego kogo się kocha, a kto jak ja może nie pojmuje sensu wydarzeń, iść z nim „krok w krok”, a przede wszystkim uwierzyć RAZEM, ze miłość tym jest piękniejsza im bardziej staje się odpowiedzią na to, co Bóg dla nas przygotował. To nie są tylko słowa, to rzeczywistość, o której tak pokornie przypomina nam Święta Rodzina. Trudny temat, ale o domowym sanktuarium ciekawie pisze ks. Ryszard Słowiak na stronie http://nowezycie.archidiecezja.wroc.pl/numery/042001/02.html Polecam się na przyszłość

Dodaj swoją odpowiedź