Jak masz rezystor o mocy rzędu kilku kW, to możesz. Tutaj nie chodzi o samo napięcie, tylko o prąd. Pamiętaj, że grzanie się czegokolwiek to skutek przepływu prądu, a nie napięcia. W spawarkach napięcie może być w sumie dowolne, (mówiąc ogólnie) a prąd musi być bardzo duży. Temu stosuje się transformatory, bo one mają taką właśnie cechę, że zmniejszając napięcie, pozwalają uzyskać większy prąd. To jest stosunek obu stron U1/I1 = U2/I2, czyli im mniejsze napięcia na stronie wtórnej, tym większy prąd. Stosowanie opornika jest tutaj bez sensu, bo on poza spadkiem napięcia, ograniczy nam też prąd, i będzie się okrutnie grzał, a to są straty mocy. W transformaotrze straty mocy są na poziomie 20 - 40%, a w przypadku opornika to są straty rzędu 99%. I tak jak już pisałem wyżej, opornik musiałby być wielkości krowy, żeby móg pracować bez fajerwerków...
Do spawania elektrycznego jest potrzebne napięcie 4V otrzymywanie z sieci napięcia 127V za pomocą transformatora obniżającego napięcie. Czy można posłużyć się nie transformatorem lecz opornikiem aby uzyskać spadek napięcia?
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź