Stefan Żeromski obszerna biografia.
Pisząc o Stefanie Żeromskim nie sposób uniknąć patosu. Był człowiekiem wyjątkowo bacznie obserwującym rzeczywistość, wrażliwym na krzywdę ludzką, otwartym i nieugiętym w prezentowaniu swoich poglądów. Swoim życiem i twórczością potwierdzał ogromne zaangażowanie w sprawy narodowe i społeczne.
Przyszedł na świat 14 X 1864 r. w Strawczynie na ziemi kieleckiej , u stóp Gór Świętokrzyskich w zubożałej rodzinie szlacheckiej o bogatych tradycjach patriotycznych. Wczesna strata rodziców, trudna sytuacja materialna , częste choroby i zamiłowania pisarskie nie sprzyjały systematycznej nauce. (Autobiograficzna powieść „Syzyfowe prace” jest obrazem niełatwego życia pisarza z tego okresu). Ostatecznie Żeromski nie uzyskał matury w kieleckim gimnazjum, jesienią 1886 r. wyjechał do Warszawy i podjął studia w Szkole Weterynaryjnej, w której matura nie była wymagana. W 1888 r. zmuszony był przerwać naukę ze względu na brak środków do życia i przez kilka lat pracował jako guwerner w różnych domach szlacheckich , wzbogacając swoje doświadczenia poprzez obserwację życia ziemiańskiego i zetknięcie z niedolą ludu.
W roku 1892 r. po ślubie z wdową , Oktawią z Radziwiłłowiczów Radkiewiczową, objął posadę bibliotekarza, początkowo w Polskim Muzeum Narodowym w Rapperswilu w Szwajcarii, a po powrocie do kraju w latach 1897 – 1903 w Bibliotece Ordynacji Zamoyskich w Warszawie.
W latach 1909 – 1912 przebywał w Paryżu, a od 1913 w Zakopanem , gdzie brał czynny udział nie tylko w życiu kulturalnym regionu , ale też działał na rzecz organizacji niepodległościowych. Jesienią 1919 r. zamieszkał w Warszawie ( od 1924 r. na Zamku Królewskim) angażując się w życie literackie stolicy.
Problemem naczelnym twórczości Żeromskiego jest los narodu oraz jednostek, które poświęcając się dla dobra ogółu mają przynieść narodowi niepodległość , a klasom wyzyskiwanym, utrzymywanym w ciemnocie i zacofaniu życie godne człowieka.
Wszyscy pamiętamy lektury szkolne podejmujące tę problematykę : „Zmierzch”, „Zapomnienie”, „Rozdziobią nas kruki, wrony...”, „Siłaczka”, „Ludzie bezdomni”, „Popioły”, „Dzieje grzechu”, czy „Przedwiośnie”.
W ostatnich latach życia Stefan Żeromski – syn ziemi kieleckiej, miłośnik urody Tatr stał się piewcą polskiego morza i Wybrzeża. Wysuwany na kandydata do nagrody Nobla na 1924 r. utracił tę szansę na skutek kontrowersji powstałych wokół wydanego w 1922 r, „Wiatru od morza” .
Pisarz zmarł 20 XI 1925 r. w Warszawie. Jego pogrzeb stał się narodową manifestacją, gdyż śmierci Żeromskiego towarzyszyło przekonanie, iż odszedł największy polski pisarz współczesny.
Żeromski na Wybrzeżu
Podczas gdy we wszystkich krajach mających dostęp do morza wielu pisarzy zajmowało się tematyką marynistyczną, w literaturze polskiej był to temat zaniedbany.
Przełomu dokonał dopiero Żeromski, przybywając tu i wydając „Trylogię Nadmorską”
W roku 19110 ukazał się przewodnik „Na Kaszubskim Brzegu”. Jeden z egzemplarzy otrzymał Żeromski dwa lata później, zaś w 1917 roku kolejny przewodnik -„Z Wybrzeża i o Wybrzeżu”. Pisał wtedy w liście do Bernarda Chrzanowskiego o swoich planach zamieszkania na Pomorzu, by zebrać materiały na książkę.
Wymagania co do miejsca miał ogromne. Jego wydawca zajmujący się całą sprawą proponował kilka miejsc, jednak ostateczny wybór padł na parterowy domek u stóp Kępy Redłowskiej, gdzie mieszkał wiosną i latem 1920 roku. Bez wątpienia wybrano wówczas jedno z najpiękniejszych miejsc na skromnym skrawku polskiego wybrzeża.
Żeromski odbywał stąd liczne wycieczki do Sopotu, Gdyni, a także Wieżycy, Wejherowa, czy Pucka. Spotykał się z poetami i działaczami kaszubskimi. Tu napisał swój pierwszy utwór o Pomorzu: szkic „Sambor i Mestwin” o witomińskich bukach.
Z zacisza orłowskiego wyrwały go sprawy służbowe. W maju 1920 roku wyjechał na Powiśle jako wysłannik rządu polskiego do Komitetu Plebiscytowego.
Do Gdyni przybył ponownie w r. 1921, i zamieszkał przy dzisiejszej ul 10 Lutego. Tu napisał opowiadanie „Smętek w Wiślanej Dolinie”. Pracował z młodzieżą, współtworzył „Towarzystwo Przyjaciół Pomorza”. Interesował się bardzo budową portu w Gdyni. Widział w przyszłości Gdynię jako nowoczesne miasto i bastion polskości nad Bałtykiem.
Kolejnym nadmorskim miejscem pobytu pisarza był Hel. Spędził tu trzy kolejne letnie sezony, pisząc poemat prozą „Międzymorze”. Mieszkał w willi Polonia, która uległa zniszczeniu w czasie działań wojennych.
Kilkakrotnie odwiedzał Rozewie, nie mieszkał jednak w latarni morskiej. Mimo tego w 1933 r. latarnie nazwano im. Żeromskiego, wmurowano tablicę ku jego czci i urządzono tam wystawę – „Pokój Żeromskiego.
Jest jeszcze wiele innych miejscowości w których krótko przebywał, lub które opisał. Między innymi: Tczew, Oksywie, Witomino, Krokowo, Żarnowiec, Władysławowo i inne.
W Gdańsku zaś Żeromski nigdy nie mieszkał. Za to w wielu swych utworach nawiązywał do historii miasta. Związany był także z „Dziennikiem Gdańskim”, Dla którego to w 1921r. napisał opowiadanie „Smętek w wiośnianej dolinie”.
Żeromski – niespokojny duch !
Podróżował. Mieszkał w różnych miejscach, przeważnie wynajętych mieszkaniach ; Nałęczów, Warszawa, Raperswil, Zakopane, Florencja, Rzym, Konstancin, Gdynia i znów Warszawa.
Na stałe osiadł w Warszawie w 1919 r. z żoną Anną i córką Moniką. Wynajmował mieszkanie m. in. u swojego wydawcy Jakuba Mortkowicza przy ul. Okólnik 5, a następnie w mieszkaniu siostry swojej żony na Wspólnej 25, w dwóch małych pokoikach w oficynie , wypełnionych dymem z komina znajdującej się na podwórzu piekarni. „Niepodobna było w nim egzystować” – pisał do znajomego.
W 1920 r. pisarz kupił willę „Świt” w Konstancinie. Spędzano w nim miesiące letnie, na zimę wracano do Warszawy, do wynajmowanych mieszkań. W końcu 192r r., jako wyraz szacunku i hołdu dla zasług pisarza Prezydent Rzeczypospolitej Stanisław Wojciechowski przyznał Stefanowi Żeromskiemu mieszkanie w Zamku. Zamek znajdował się wtedy w przewidywanej na 8 lat odbudowie po okresie zaborów i wojnie i pisarz sam odnawiał swoje dwupokojowe lokum. Mieszkanie znajdowało się na drugim piętrze w skrzydle od strony Wisły, z widokiem na ogród zamkowy, Pałac pod Blachą, most Kierbedzia i cerkiew na Pradze.
W odbudowanym po drugiej wojnie światowej Zamku, odtworzono na podstawie fotografii i wspomnień córki pisarza mieszkanie i udostępniono je zwiedzającym.
Niedługo cieszył się Żeromski nowym mieszkaniem. Ciężko chory, utrzymując do końca życia kontakty z przyjaciółmi, pisarzami, literatami i reżyserami swoich utworów i interesując się sprawami kraju zmarł w zamkowym mieszkaniu w dniu 20 listopada 1925 r. o godz. 11.
Ze wspomnień (wg A. Kowalczykowej) : „Był wtedy w mieszkaniu tylko z żoną, Monika była na kompletach, służąca wyszła do miasta. Zadzwonił stojącym zawsze przy łóżku dzwoneczkiem – pani Anna weszła do pokoju i zaczęła rozsuwać story. W tym momencie nadeszła śmierć.”
Pogrzeb odbył się 23 listopada, miał uroczystą oprawę i stał się ogromną manifestacją mieszkańców Warszawy, mimo licznych protestów przeciwników Żeromskiego.
Nałęczowskie lata Stefana Żeromskiego.
Dlaczego w Nałęczowie mieści się najstarsze, bo liczące ponad 70 lat muzeum literackie poświęcone własnie Stefanowi Żeromskiemu?
Właśnie Nałęczów to burzliwy rozkwit kariery pisarskiej Stefana, to małżeństwo z Oktawią, syn Adam wreszcie działalność społeczna.
W Nałęczowie Żeromski przebywał dwukrotnie. Źródła podają daty 1890 – 1892 r. i 1905 – 1908 r. W okresie zaborów Nałęczów był letnią stolicą Królestwa dla inteligencji literackiej. W Nałęczowie podówczas spotykały się środowiska twórcze i patriotyczne. Tu bywali Prus i Sienkiewicz. Tam też młody Żeromski, pracując jako guwerner, poznaje swoją przyszłą żonę – Oktawię; wrasta w środowisko kulturalno- literackie Nałęczowa, a dom – willa „Oktawia” stała się miejscem jego bardzo aktywnej działalności w dziedzinie krzewienia kultury i edukacji oraz opieki nad dziećmi.
W Nałęczowie Żeromski tworzy „Ludzi bezdomnych”, „Różę”, „Uciekła mi przepióreczka”, „Dzieje grzechu”, „Popioły”. Z twórczością Żeromskiego w Nałęczowie należy kojarzyć miejsce wspomnianego muzeum „Chata”. Posiadłość powstała za honoraria otrzymane za napisane w Nałęczowie utwory. W tym miejscu skończył przedwcześnie swoje życie ukochany syn Adam.
Nałęczowskie lata Żeromskiego to jego miłość, małżeństwo, wspaniała twórczość, działalność społeczna ale też tragedie – utrata syna, rozpad małżeństwa.
Już w 1928 r. z inspiracji żony Oktawii powstaje muzeum „Chata” z mauzoleum poświęconym ukochanemu Adasiowi. Nałęczów przedwojenny i dzisiejszy jest pełen Żeromskiego. Jego pobyt i działalność literacka okresu Nałęczowa była i jest stale tematem zainteresowań badaczy literatury polskiej .
Pogrobowiec Powstania Styczniowego, Stefan Żeromski, urodzony w 1864 r. na Kielecczyźnie, wyrósł w patriotycznej atmosferze dworku ciekockiego w Gorach Świętokrzyskich, gdzie Powstanie trwało najdłużej. Wsłuchany w opowieści rodziców i ciotek o kuzynach walczących w 1863 r., o potyczkach powstańczych i bitwach stoczonych u stóp gór domowych, napisze później jeden z najpiękniejszych utworów o tematyce powstańczej, „Wierną rzekę”. Także w „Urodzie życia” dźwięczeć będą echa Powstania. Opowiadania Oktawii Żeromskiej o swoim pierwszym mężu, Henryku Rodkiewiczu, posłużą pisarzowi jako jeden z motywów do zbudowania wątku powstańczego w tym utworze. Odgłosy Powstania Styczniowego brzmieć będą w wielu innych utworach Stefana Żeromskiego . Jednak tylko trzykrotnie, w utworach : „ Rozdziobią nas kruki ,wrony” (1894 R.), „ Echa leśne’ (1905 r.), i „Wierna rzeka’ ( 1912 r.) , Żeromski uczynił rok 1863 r głównym i bezpośrednim tematem swego pisarstwa . Pisarz tak mocno związany również z Nałęczowem, jego tradycją i legendą, tutaj spotykał się na co dzień z uczestnikami konspiracji narodowej lat 1861 – 1864, z byłymi powstańcami – sybirakami. Słuchając relacji weteranów Powstania z wydarzeń 1863 roku ( o czym świadczą wspomnienia) wykorzystał je w swoich utworach.
Gdynia- ród Świętojańskiej i 10 Lutego. Do II wojny światowej stał tu ozdobny budyneczek, w którym mieściła się restauracja Jana Plichty. Tuż za nim stał rybacki, parterowy domek z czerwonej cegły. W nim w 1921 roku mieszkał Stefan Żeromski, kontynuując pisanie „Wiatru od morza”. Upamiętniła to tablica na domku. Domki te zostały rozebrane w czasie okupacji; do chwili obecnej istnieje w tym miejscu skwerek. Górna część tablicy pamiątkowej z domku, uratowana przez gdyńskich harcerzy, została po wojnie umieszczona na obelisku, stojącym po środku skwerku.
Stefan Żeromski (Maurycy Zych) – pisarz przełomu wieków XIX i XX był postacią odgrywająca ważną rolę w ówczesnej Polsce. Otoczony powszechnym szacunkiem, uchodził za autorytet moralny, osobę, która była upoważniona do wypowiadania czasem bardzo bolesnych prawd. Był twórcą , który stworzył pewien wyjątkowy styl pisarski prezentujący często obok walorów artystycznych wynikających m. in. z połączeń inspiracji realistycznych, naturalistycznych i impresjonistycznych, także odwagę i bezkompromisowość w głoszeniu poglądów.
W jego twórczości można odnaleźć kilka stale obecnych problemów. Do najważniejszych zaliczyć trzeba wątek narodowowyzwoleńczy dotyczący przede wszystkim Powstania Styczniowego (1863 r,) a powracający m. in. w „Rozdziobią nas kruki, wrony”, w „Echach leśnych”, „Urodzie życia”, „Wiernej rzece”, „Nokturnie”, czy „Śnie o szpadzie”. Jednak najwybitniejszym utworem o tej tematyce pozostaje powieść historyczna z 1904 r – „Popioły”, która ukazuje szeroką panoramę historyczno- obyczajową społeczeństwa czasów napoleońskich. Swoją wyjątkową pozycję w hierarchii powieści historycznych zajmują „Popioły” ze względu na rozbudowanie czynników psychologicznych i wprowadzenie erotyki jako wątku do tego typu powieści.
Drugim nieustannie obecnym tematem w prozie Żeromskiego jest problematyka społeczna. W swoich najwybitniejszych utworach („Ludzie bezdomni”, „Siłaczka”, „Zmierzch”, „Doktor Piotr”, „Wierna rzeka”) podejmuje zagadnienie niesprawiedliwości społecznej, podziału świata na krzywdzonych i krzywdzących, poszukuje dróg porozumień między warstwami społecznymi. Oprócz wspomnianych zagadnień równie wyrazistym elementem prozy Żeromskiego jest impresjonistyczny sposób konstrukcji zarówno fabuły jak i bohaterów. Składa się na nią m. in. otwarta kompozycja, liryzacja języka, psychizowanie rzeczywistości otaczającej bohaterów i wreszcie sposób konstruowania psychicznej sylwetki postaci. Bohaterowie Żeromskiego wrażliwi na krzywdę i zło świata przybierają postawę modernistycznego buntu przeciwko rzeczywistości, z którą zmagania wcale nie są dla nich łatwe i najczęściej prowadzą do klęski. Zapewne to właśnie umiejętność pogodzenia awangardowej modernistycznej formy z tradycyjnym stosunkiem do zadań pisarza zadecydowały o Jego sukcesie.
Żeromski zmarł w glorii chwały, żegnany przez tłumy wielbicieli. Był przecież „budzicielem polskiego sumienia narodowego i społecznego i przewodnikiem kilku pokoleń”.
Dziś twórczość Żeromskiego jest stosunkowo mało znana i gdyby nie obowiązek czytania niektórych utworów na lekcje języka polskiego, byłoby jeszcze gorzej.
Czyżby miał rację Gustaw Herling- Grudziński pisząc, że Żeromski :”umiera od dawna po raz drugi i to nie tylko ze względu na nieaktualność problematyki jego książek, ale przede wszystkim dlatego ,że młodzież nie chce prze gąszcz jego prozy przedzierać się z tasakiem w ręce” aby oczyścić ją z uczuciowości.
Takiej postawy nie mogą zrozumieć i wybaczyć miłośnicy twórczości Żeromskiego. Więc może należałoby „zarzut” ten próbować przekuć w zaletę w dzisiejszych bezdusznych czasach i dołączyć go do całej gamy argumentów potwierdzających konieczność uchronienia prozy tego wybitnego modernisty i realisty od zapomnienia.