Dnia (np. 15 kwietnia) 2012 roku, o godzinie 18 w teatrze (np. krakowskim) odbył się koncert muzyki klasycznej orkiestry symfonicznej. Bilety szybko zostały sprzedane , ale zdążyłam/łem jeszcze kupić. Na koncert poszłam/szłem z przyjacielem. Czasami lubię odpocząć od codzienności, chodząc na takie sztuki. Gdy weszłam/wszedłem na salę było już dużo ludzi. Słyszałam/łem rozgrywające się isntrumenty zza zaplecza. Dzisiaj ta orkiestra miała zagrać 8 utworów zupełnie odbiegających od siebie kompozytorami i epokami. Dwa utwory były z solistami. Gdy muzycy weszli na salę skoncentrowałam/łem się na sprawdzaniu poszczególnych grup. Najwięcej było skrzypiec, altówek i wiolonczel. Gdzieś z daleka rozgrywał się flet. Po nastrojeniu się orkiestry wyszła pani, przedstawiająca program. Gadała i gadała...Nie było końca. Opisywała życiorys dyrygenta, solistów i orkiestry. W końcu zaczęli grać. Pierwszym utworem był Walc Kwiatów Piotra Czajkowskiego z Jeziora Łabędziego. Piękny utwór. Zwłaszcza gdy wiolonczele grały. Następnym utworem była Aria di Lauretta Pucciniego z solistką-sporanem. To było cudowne, szczególnie gdy skrzypce grały tak wysoko. Kolejnym z utworów było Lato A. Vivaldiego - trzy części. Tutaj grała tylko orkiestra smyczkowa wraz z solistą-skrzypkiem. Piorunujące wrażenie zrobiła na mnie trzecia część. Była taka szybka i ciekawa. Czwartym utworem było Carmen- G. Bizeta. Też świetny utwór. Szybki i ujmujący. Następnie orkiestra zagrała walc- Nad pięknym modrym Dunajem- J. Straussa. Podobał mi się początek- delikatny w skrzypcach i w wiolonczelach. Później zagrali "Poranek " E. Griega. Pięknie grał flet. Bardzo mi się to podobało. Przed ostatnim utworem była symfonia g-moll "Tragiczna" Mozarta. On również wywarł na mnie niewiarygodne wrażenie. Ostatnim kawałkiem jaki zagrała ta orkiestra był Walc z Maskarady. Chyba najpiękniejszy utwór z tych wszystkich. Myślę, że warto było pójść na ten kncert gdyż zrelaksowałam/łem się bardzo. Orkiestra moim zdaniem grała czysto i równo. Polecam wszystkim taką formę rozrywki. Nie drukuj tego od razu, bo nie wiedziałam w jakiej osobie mam pisać. A miejscowość wpisz swoją lub inną. Możesz jeszcze dopisać swoje wrażenia, bo naprawdę jest ciężko napisać tak nie znając Ciebie...
Proszę o napisanie recenzji koncertu(jakiegokolwiek). Minimalnie 2/3 a4
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź