Może być taki wywiad?;) -Szczęść Boże, papieżu! -Szczęść Boże. -Mam wielki zaszczyt rozmawiać dzisiaj z Waszą Ekscelencją. Proszę opowiedzieć o swoim dzieciństwie. -Ooo, moje dzieciństwo nie należało do najszczęśliwszych. Urodziłem się we wtorek, 18 maja, 1920 roku w Wadowicach, przy ul. Kościelnej. Gdy miałem kilka lat, zmarła mi mama, Emilia z Kaczorowskich. To było dla mnie wielkim ciosem, bo odeszła najukochańsza osoba w moim dziecięcym przekonaniu. Kilka lat później mój brat Edmund, doktor, zmarł na szkarlatynę, zaraziwszy się nią uprzednio od pacjenta. Niedługo potem, również mój ojciec, Karol, odszedł do Domu Ojca. -Wasza Ekscelencjo, proszę powiedzieć, jak wyglądała Wasza droga naukowa, tudzież duchowa? -W 1938 roku rozpocząłem studia polonistyczne na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, jeszcze przed śmiercią ojca. W 1946 roku zostałem subdiakonem, a tydzień później diakonem. Proszę, wyobraź sobie: ja, alumn Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Krakowie! Kolejny przełom nastąpił, gdy wybrano mnie na papieża. Myślałem wtedy, że mama bardzo ucieszyłąby się. -Jeżeli się nie mylę, hasło pontyfikatu Waszej Ekscelencji brzmiało: Totus Tuus? -Tak, dokładnie: Cały Twój. Od zawsze wielbiłem Maryję. Lubiłem opowieści o Jej objawieniach w Medjugorje, Fatimie, Lourdes. Nigdy też nie rozstawałem się z Różańcem. Maryja wszak powtarzała zawsze, by modlić się na różańcu, bo to najpiękniejsza modlitwa. -Czy jest coś, co Ty, Błogosławiony Ojcze Święty, Janie Pawle II chciałbyś powiedzieć ludzkości tego świata? -Tak. Nieustannie się módlcie! Naśladujcie Chrystusa, postępujcie zgodnie z przykazaniami Bożymi i zawsze, gdy o coś prosicie, mówcie: ,,Ojcze, nie moja, ale Twoja wola niech się stanie". Niech was Bóg Błogosławi, szczęść Boże! Najkę dasz?:) Nie skopiowane, sama napisałam i ułożyłam:)
Napisz wywiad lub prezentacje z Janem Pawłem II Prosze tylko nie skopiowane z innych pytan
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź