Będąc dzieckiem wyobrażałem sobie, że będę policjantem lub strażakiem.Teraz mam już 30 lat,mam żonę i piękną córeczkę o imieniu Maja,a w zawodzie jestem...adwokatem.Pomagam ludzią w różnych sprawach sądowych.Najczęściej są to rozwody lub jakieś zbrodnie.Pomogłem już wielum ludzią.którzy do dzisiaj są mi bardzo wdzięczni. Praca ta nie jest łatwa,trzeba umieć się wypowiedzieć i mieć własne zdanie.Nie łatwo jest pogodzić życie prywatne z pracą,mi się jakoś udaje.Staram się poświęcać dużo czasu rodzinie.Najgorzej jest kiedy muszę bronić w sądzie osąbę,która rzeczewiście popełniła jakieś przestępstwo.w takieej sytuacji próbuje wyłagodzić wyrok kary.W pracy mam wielu znajomych.Wrogów nie mam,nie rywalizuję z pracownikami.W pracy mam jednego przyjaciela,często pomagamy sobie nawzajem. Lubię moją pracę i niezamierzam jej zmieniać.
Redagujemy opowiadanie fantastyczne lub realistyczne na temat własnej przyszłości
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź