J-Julia R-Romeo Miejsce akcji pod balkonem. Czas wieczór. W tle słychać muzykę Justina Biebera. J: Baby, baby, baby, oh R: Julka wyłaź już na ten idiotyczny balkonik, za chwilę zaczyna się mecz! Julia wychodzi z pokoju w szpilach i zrobiona na „plastik” J: Dobra czego chciałeś? Moi starzy urządzają dive i kazali mi się odstawić bo będzie Parys. R: Co ja słyszę czyli co ,kręcisz na dwa fronty ta? J: Ty od razu wszystko psujesz, wiesz co matka miała rację. R: Czyli co kolejno panienka z okienka tak ? J: Och weź już zamknij tę swoją szczękę bo już mnie od tego uszy bolą. R: Odezwała się najmądrzejsza. Jeżeli tak się sprawy maja to do jasnej Anielki co ja tu robię? J: Też się zastanawiam bo jak nas ojciec przyłapie to będę miała lanie. R: Jak ostatnio mnie pokiereszował to do tej pory mam lewy pośladek jakby mniejszy i płaszczy. J:Och już mnie wołają cóż tą pogawędkę zostawimy na póżniej. R: No cóż ale ja ci kwiaty przyniosłem żółte pod kolor twoich oczu. J: To powinny być niebieskie, a od żółtych mam uczulenie.
Współczesna wersja sceny balkonowej Romea i Julii np Hej julia ale piżamka ale damskie teżmieli w sklepie Tak wiecie żeby było dużó śmiechu :) :) :) aha i tok po 15-20 kwesti każdy wieże w was
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź