Napisz opowiadanie pod tytułem Mój sen o kosmosie minimum 15zdań

Napisz opowiadanie pod tytułem Mój sen o kosmosie minimum 15zdań
Odpowiedź

Gdy siedziałem przy komputerze grając w moją nowa grę usłyszałem dziwne dźwięki dochodzące z komputera.Próbowałem coś z tym zrobić , ale to na nic.Nagle,komputer mnie wciągnął a zaraz potym znalazłem się w statku kosmicznym przed kierownicą.Miałem  na sobie specjalny strój.Jakiś pan ciągle ze mną rozmawiał przez dziwne urządzenie i mówił mi,gdzie lecieć.Gdy już dotarłem na Marsa,wysiadłem ze statku i się rozglądałem.Dalej usłyszałem odgłosy które wydawały mi sie nienormalne.Postanowiłem sprawdzic o co w tym chodzi.Okazało się , że to Marsjanie ! Jeden z nich podszedł do mnie,złapał mnie za rekę i oprowadził po obozie.Potem zagrali mi swoją muzykę która nawet przypadła mi do gustu.Pod koniec dali mi trochę jedzenia.Brzydziłem się go zjeść,bo nie wiedziałem jak to smakuje.Pożegnałem się z  ufoludkami, a jedzenia spróbowałem dopiero na statku.Okazało się,że jest bardzo dobre.Nagle,siadając a fotel,znowu usłyszałem dziwne odgłosy i chwilę póniej obudziłem się w swoim łóżku.Okazało się , że to był tylko sen.

                                                Mój wspaniały Sen !   Pewnego dnia obudziłem się dość dziwnie.było bardzo głośno i musiałem wstać mimo,że był to sobotni poranek.Nie obudziłem się we własnym łóżku,a co dziwniejsze nie znałem tego miejsca.   Nagle wszystkie przedmioty w tym mieście zaczęły uderzać,zaczął wiać dziwny wiatr.Bardzo się przestraszyłem.W tej chwli zza jednego z budynków wyszła postać przypominająca sylwetką ludzką.Jednak było to niezwykłe.Miało 3 nogi 2 ręce i 6 głow. Zaczęła mówić do mnie skąd jestem bo też się mnie przestraszyła. Zaniemówiłem,i dopiero po kilku sekundach zdołałem z siebie wydusić jakieś słowa. Ów marsjanin zaprosił mnie po rozmowie do swojego domu.Był on odwrócony do góry nogami.Zdziwłem się jak mogą żyć.Nagle on zaczął chodzić do góry nogami.Okazało się,że miał on grawitacjne buty.Dał mi drugą parę i wspaniale się bawiliśmy.   I chwilę później po rozstaniu z marsjaninem,obudziłem się w swoim łożku. Szkoda,że w kosmos zwykli ludzie latają tylko w snach..

Dodaj swoją odpowiedź