Podział polityczny świata współczesnego. Konflikty świata współczesnego i rejony ich występowania. Przemiany społeczno- gospodarcze.
Polityczna mapa świata zmienia się nieustannie, co wynika z rozwoju cywilizacyjnego społeczeństw i ich politycznej organizacji.
Charakterystyczną cechą stosunków panujących do czasów wielkich odkryć geograficznych było rozbicie ówczesnego świata na izolowane obszary, często bez zarysowanych granic, o nierównej liczbie ludności i o różnym poziomie rozwoju cywilizacyjnego.
Dopiero wraz z rozwojem gospodarczym oraz wewnętrznych i międzynarodowych powiązań handlowych w Europie zaczęły powstawać wielkie państwa, którym towarzyszy tworzenie się narodów.
W czasie wielkich odkryć geograficznych, w którym trzy fakty odegrały bardzo istotną rolę i zaważyły na podziale politycznym świata na wiele wieków. Były to: odkrycie Ameryki przez Kolumba w 1492r., podróż Vasco da Gamy do Indii w 1498r. oraz pierwsza podróż dookoła świata Magellana, w latach 1519-1522. Świat stanął otworem dla państw nadmorskich. Ciężar życia gospodarczego i politycznego przeniósł się z obszaru Morza Śródziemnego na wybrzeże Oceanu Atlantyckiego.
Wraz z okresem odkryć geograficznych miał miejsce okres podbojów kolonialnych zapoczątkowany przez Hiszpanię i Portugalię. W XVI w. Hiszpania jednak stopniowo traci swą hegemonię, a na czoło wysuwają się Holandia, Anglia i Francja.
Na kontynencie euroazjatyckim największych podbojów terytorialnych dokonała w XVII i XVIII w. Rosja.
Do znacznych zmian w mapie politycznej Europy zaliczyć można zmiany jakie dokonały się w wyniku wojny siedmioletniej oraz w XIX w. po postanowieniach z Kongresu Wiedeńskiego.
Zmiany polityczne zaszły również w Ameryce. Na mocy pokoju paryskiego w 1763r. Zakończono walkę francusko-angielską o Kanadę, a wojna amerykańsko- angielska prowadzona od 1775r. przyniosła niezawisłość Stanom Zjednoczonym.
W drugiej połowie XIX w. na politycznej arenie światowej pojawiły się Niemcy. Wystąpiły również silne tendencje dezintegracyjne w imperium osmańskim (tureckim). Był to wielonarodowościowy i wyznaniowy konglomerat, pełen wewnętrznych napięć i niepokoju. W wyniku tych wewnętrznych waśni, powstań zbrojnych, wojen zewnętrznych usamodzielniło się wiele państw, niektóre zmieniły tylko zwierzchnictwo.
W ciągu kilku wieków, pisze J. Barbag (1987r.) „cały glob ziemski został przez jedną część świata poznany i opanowany politycznie i gospodarczo”.
Nowy układ terytorialno- polityczny na przełomie XIX i XX w. odzwierciedlał przemiany społeczno-ekonomiczne, typowe dla ustroju kapitalistycznego. Z mapy politycznej zniknęły tzw. ziemie niczyje. Wszystkie obszary weszły w skład państw niezależnych lub stały się koloniami albo terytoriami zależnymi. Lecz taki podział terytorialny nie zadowalał wszystkich mocarstw, gdyż nie odpowiadał układowi sił ekonomicznych i militarnych w ówczesnym świecie. Narastające sprzeczności interesów można było rozwiązać tylko za pomocą konfliktu zbrojnego.
Pierwszą wojnę światową, uznano za wojnę mającą na celu nowy podział świata. Zmiany po wojenne były wyrazem układu sił, kompromisu i ścierania się różnych orientacji. Nie zawsze były to granice etniczne lub naturalne w sensie przyrodniczym i gospodarczym. Traktat wersalski nie przyczynił się do usunięcia sprzeczności istniejących przed wojną, a spowodował nowe konflikty pomiędzy krajami zwycięskimi i zwyciężonymi. Pojawił się również nowy problem- powstało pierwsze państwo socjalistyczne, Związek Radziecki.
Okres międzywojenny obfitował w konflikty zbrojne, które zakończyły się wybuchem II wojny światowej. Zmiany terytorialne dokonane przez państwa zwycięskie w czasie II wojny światowej, jak i po jej zakończeniu były znaczne. Obszarem dużej zmienności terytoriów państwowych był przede wszystkim środkowa Europa, Bliski Wschód oraz południowo-wschodnia Azja, a także Afryka.
Po drugiej wojnie ożywiły się ruchy niepodległościowo- wyzwoleńcze. Żywiołowy proces dekolonizacyjny wpłynął na zmianę nazewnictwa geograficzno- politycznego. Z mapy politycznej zniknęły takie nazwy, jak imperium, kolonia, protektorat. Zmieniły się również nazwy wielu krajów i miast. Nowo powstałe niezależne państwa często wracały do nazw narodowych z okresu przedkolonialnego.
Od zakończenia drugiej wojny światowej nastąpiły istotne zmiany na mapie politycznej świata, dotyczące zarówno granic politycznych, jak i układów geostrategicznych i gospodarczych. Liczba państw suwerennych wzrasta z 50 na początku XX w. do 192 w 1994r. Proces politycznej dezintegracji, będący następstwem rozpadu wielonarodowych państw i dekolonizacji, trwa nadal. Równocześnie zaznacza się rosnąca tendencja do politycznej i gospodarczej integracji międzynarodowej, wynikająca z potrzeb zmian w układach produkcji i tworzenia sprawniejszej, a przez to efektywniejszej gospodarki światowej oraz z potrzeb współczesnej rewolucji naukowo- technicznej. W 1991r. przestał istnieć Związek Radziecki. W miejsce ZSRR powstały republiki nadbałtyckie jako państwa niezawisłe oraz Wspólnota Niepodległego Państwa z Rosją na czele. Stosunki pomiędzy Rosją a pozostałymi byłymi republikami związkowymi są przedmiotem rokowań, które mają wypracować wspólną płaszczyznę porozumienia. Jednak czasem napięcia wewnętrzne przeradzają się w konflikty zbrojne.
W istotny sposób na kształt politycznej mapy świata po II wojnie światowej wpłynęło utworzenie organizacji międzynarodowych o charakterze politycznym, gospodarczym, społecznym i wojskowym. Powstanie ich, zarówno tych o zasięgu ogólnoświatowym, jak i regionalnym, było podyktowane koniecznością współdziałania i ochrony określonych interesów państw, które je tworzą.
Proces ustalania suwerenności terytorialnej objął także morza. Dawne XIX-wieczne uregulowania przyznające krajom nadmorskim pas wód terytorialnych szerokości 3 mil, tj. około 3,3 km, okazało się nie przystające do nowych warunków. Wiele krajów we własnym zakresie ustalało strefy wód terytorialnych o szerokości od 12 do 200 mil morskich (ponad 370 km).
Sytuacja ta wymusiła przyjęcie uregulowań międzynarodowych. W 1982 r. podpisano Konwencję Praw Morza. Zgodnie z zawartymi w niej postanowieniami każdy kraj nadmorski ma prawo do:
· Pasa wód terytorialnych o szerokości 1,2 mil (ok. 22km). W tej strefie sprawuje suwerenną władzę. Nie dotyczy to cieśnin morskich, w których obowiązuje swoboda żeglugi.
· Pas wód wyłączności gospodarczej o szerokości 200 mil morskich. Kraje nadmorskie mają w tej strefie wyłączne prawo do zasobów żywych oraz bogactw mineralnych znajdujących się w dnie. W przypadku szelfów strefę tę poszerzono do 350 mil od brzegu.
Nie do końca ustalono status prawny Antarktydy. W myśl porozumienia międzynarodowego Antarktyda (obszar położony za 60 S) może być wykorzystywana tylko do celów pokojowych. W 1959 r. 12 państw podpisało układ określający zasady wykorzystania Antarktyki. Polska przystąpiła do układu jako 13 państwo w 1977r. W roku 1990 było 27 sygnatariuszy tego układu.
Konflikty i ich rejony
W ostatnich latach doniosłą rolę w likwidacji napięć oraz rozwijaniu różnych form współpracy międzynarodowej w Europie odegrał powołany w Helsinkach w 1975 r. Komitet Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (KBWE). W 1994 roku przemianowany na Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Wiele regionów świata przeżywa poważne trudności gospodarcze, które są źródłem napięć i wojen. Obszary niepokojące dziś to: Półwysep Bałkański, Bliski Wschód, Półwysep Indochiński, Ameryka Środkowa, Afryka, obszary graniczne w byłym ZSRR. Część konfliktów obecnie ulega wygaszeniu, szczególnie te, które były związane z polityką byłego ZSRR finansującego „eksport rewolucji proletariackiej”. Rodzą się jednak nowe, których geneza sięga czasami minionych epok.
Do najbardziej zapalnych ognisk konfliktowych należy zaliczyć Bałkany, zwłaszcza obszar byłej Jugosławii oraz Rosję i Wspólnotę Niepodległych Państw (WNP), głównie zaś Zakaukazie.
Rosja, jako byłe supermocarstwo oraz niezwykle kryzysogenny obszar, nie chce się pogodzić z drugorzędną rolą w Europie. Stąd też z jednej strony zmierza do zachowania roli mocarstwa wiodącego w WNP, a z drugiej do prowadzenia selektywnej współpracy z Zachodem, od którego jest w dużym stopniu uzależniona ekonomicznie. Nie może się także jednoznacznie pogodzić z utratą dawnych wpływów w Europie Środkowej. Dlatego też jej koncepcje i polityka bezpieczeństwa oscylują między postulowaniem koncertu mocarstw pod szyldem OBWE, bądź też tworzenia ekskluzywnej współpracy trójstronnej (z Francją i Niemcami). Na obszarze WNP zabiega natomiast o odrywanie roli hegemonicznej . Poprzez zacieśnienie współpracy z Chinami Ludowymi, Iranem oraz innymi państwami antyzachodnimi, stara się wyraźnie osłabić jednowymiarową pozycje mocarstwową USA w skali globalnej.
Europejski system bezpieczeństwa po zakończeniu zimnej wojny daleki jest od stabilności oraz spójności. Wymaga on dalszych przekształceń w kierunku przezwyciężenia istniejących zróżnicowań oraz utrwalenia pokojowej współpracy w skali ogólnoeuropejskiej.
1. Bliski i Środkowy Wschód posiada niestabilny i bardzo zróżnicowany system bezpieczeństwa, który również w latach 90. nie jest w stanie doprowadzić do przezwyciężenia wielu długotrwałych sporów, napięć i konfliktów. Ze względu na duże zasoby surowcowe, zwłaszcza zaś ropy naftowej, obszar powyższy znajduje się w centrum krzyżowania się wielu interesów regionalnych i globalnych oraz zainteresowania i oddziaływania mocarstw zewnętrznych, głównie USA. Kluczowe znaczenie dla całego regionu ma antagonizm arabsko- izraelski, który stal się zarzewiem licznych wojen między Izraelem a krajami arabskimi, doprowadzając do licznych aneksji przez Izrael oraz masowego exodusu Palestyńczyków do ościennych krajów arabskich, gdzie po dzień dzisiejszy są uchodźcami i częściowo zamieszkują w odseparowanych obozach.
Zainicjowany w latach 70. z inicjatywy USA proces pokojowy doprowadził do porozumienia między Egiptem a Izraelem.
W latach 90. doszło do poszerzenia procesu pokojowego. Jego punkiem kulminacyjnym było porozumienie między Izraelem a Organizacją Wyzwolenia Palestyny z września 1993 r. w związku z utworzeniem części Zachodniego Brzegu i w Strefie Gazy tzw. Autonomii Palestyńskiej, która zakończyła trwające od 1987 r. powstanie Arabów przeciwko władzom izraelskim. Również w tym wypadku ważną rolę mediacyjną odegrały USA, które po wycofaniu się ZSRR z Bliskiego Wschodu na początku lat 90., pozostały jedynym mocarstwem w regionie, utrzymującym bezpośrednie kontakty z większością zantagonizowanych państw arabskich. Mimo zbliżenia między Izraelem a Jordanią w połowie lat 90., konflikt bliskowschodni nie został ostatecznie rozwiązany. USA, mimo nacisku na Izrael w kierunku większych ustępstw wobec Palestyńczyków, nie udało się zrealizować ograniczonych planów Autonomii Palestyńskiej, ani też doprowadzić do zawarcia pokoju między Izraelem a Syrią, rozwiązania konfliktu libańskiego czy sporu o status Jerozolimy.
Istota problemu tkwi w tym, iż Izrael jest najbliższym sojusznikiem USA na Bliskim Wschodzie, ale ze względów wewnętrznych nie jest skłonny do zawarcia rzetelnego kompromisu w kwestii palestyńskiej, co utrudnia także stosunki USA z państwami arabskimi,. w tym także o orientacji prozachodniej (jak np. z Arabią Saudyjską). Dodatkowo bezpieczeństwo regionalne komplikuje zyskujący coraz większe wpływy fundamentalizm islamski, skierowany na równi przeciwko USA, jak też przeciwko reżymom arabskim, które współpracują z krajami uprzemysłowionymi.
W powyższej sytuacji na Bliskim Wschodzie nie ma najmniejszych przesłanek kształtowania się wspólnoty bezpieczeństwa , a ponadto występuje silna rywalizacja o przywództwo i hegemonię regionalną między takimi państwami jak: Egipt, Syria, Irak, Arabia Saudyjska. Antagonizm dominuje w stosunkach dwu- i wielostronnych, stwarzając szereg zagrożeń nie tylko dla Bliskiego Wschodu, lecz także dla regionów sąsiednich, w tym głównie Maghrebu i Środkowego Wschodu. W krajach Maghrebu obok fundamentalizmu islamskiego, występuje także terroryzm państwowy (Libia) oraz szereg sporów i konfliktów lokalnych (Sahara Zachodnia).
Jeszcze bardziej skomplikowana sytuacja panuje nad Zatoką Perską. Wynika ona nie tylko z długofalowych konfliktów lokalnych i regionalnych, lecz mocarstwowych aspiracji Iranu i Iraku, które doprowadziły między innymi do wyniszczającej wojny irańsko-irackiej (1980-1988).
Poważne skutki dla bezpieczeństwa regionalnego miała jednak wojna w Zatoce Perskiej (1991 r.), podczas której USA udało się utworzyć koalicję antyiracką jako odpowiedź na zbrojną aneksję Kuwejtu przez Irak (1990 r.). Miała ona nie tylko doprowadzić do obrony terytorialnej niezależności, lecz dodatkowo wyegzekwować stosowne postanowienia KNZ. Jednak do 1998 r. USA nie udało się ani obalić reżymu dyktatorskiego w Iraku, ani też jednoznacznie wyegzekwować wypełnienia przez Irak szeregu rezolucji RB ONZ w odniesieniu do zakazu produkcji broni biologicznej i chemicznej pod kontrolą specjalnej komisji ONZ. Może to w konkretnej sytuacji doprowadzić do wznowienia działań zbrojnych USA przeciwko Irakowi, choć, w odróżnieniu od sytuacji w 1991 r., nie uda się utworzyć szerokiej koalicji antyirackiej.
Poważnym wyzwaniem dla USA jest także polityka Iranu po rewolucji 1979 r., który nie tylko dąży do odgrywania roli mocarstwa regionalnego na Bliskim i Środkowym Wschodzie, ale dodatkowo propaguje własną odmianę fundamentalizmu islamskiego oraz nie stroni od prowadzenia terroryzmu państwowego, jak również udzielania poparcia dla różnych organizacji i ruchów islamistycznych w świecie muzułmańskim. Ze względu na interesy gospodarcze kraje UE nie popierają jednak polityki bojkotu oraz izolacji Iranu przez USA, prowadząc z nim od wielu lat tzw. dialog krytyczny, czyli szukają z nim rozwiązań kompromisowych, co w świetle ostatnich przemian politycznych w Teheranie stwarza pewną szansę powodzenia.
Poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa regionalnego jest nie rozwiązany problem kurdyjski, polegający na tym, iż ponad 20 mln Kurdów zamieszkałych w Turcji, Iranie, Iraku i Syrii nie ma żadnych szans na realizację prawa do samostanowienia i utworzenia własnego państwa. Prowadzi to do ostrych konfliktów wewnętrznych, łamania praw człowieka i masowej migracji Kurdów do krajów sąsiednich oraz Europy Zachodniej.
Dodatkowym wyzwaniem dla bezpieczeństwa regionalnego na Bliskim i Środkowym Wschodzie jest trwający od 1979 r. konflikt afgański, który, po wycofaniu się w 1988 r. w wyniku klęski wojsk interwencyjnych ZSRR, przekształcił się w chaotyczną wojnę domową.
W latach 90. zmalało zainteresowanie konfliktem afgańskim ze strony USA i Chin Ludowych, natomiast w różnej formie zaangażowały się tam takie mocarstwa regionalne jak; Iran, Pakistan, Arabia Saudyjska i szereg innych państw (w tym niektóre kraje WNP, zwłaszcza zaś Tadżykistan) bądź to ze względu na własne interesy i wpływy oraz bezpieczeństwo, bądź też poprzez popieranie skrajnych fundamentalistów - Talibów, którzy w połowie 1998r. opanowali ponad 3/4 terytorium Afganistanu.
Obecnie kraje Bliskiego i Środkowego Wschodu nie są w stanie wypracować żadnego spójnego systemu bezpieczeństwa. Napięcia, spory i konflikty wewnętrzne oraz międzypaństwowe są nie tylko zagrożeniem dla całego regionu, ale posiadają szereg implikacji globalnych. Liczne interwencje oraz misje mediacyjne z zewnątrz, zwłaszcza ze strony USA i UE, nie przynoszą długofalowych efektów, choć przyczyniają się do chwilowego załagodzenia wielu kontrowersji.
2. Pozostałe kraje Azji znajdują się w kilku kompleksach bezpieczeństwa, z których najistotniejsze znaczenie posiadają:
a) Azja Północno-Wschodnia, gdzie krzyżują się interesy takich potęg regionalnych jak: Chiny Ludowe i Japonia, mocarstw zewnętrznych - USA i Rosji, jak również pozostałych krajów- jak podzielona Korea (Północna i Południowa) oraz Tajwan. O ile mocarstwa posiadają zróżnicowane interesy polityczno-strategiczne i gospodarcze, to sprawa połączenia państw koreańskich oraz przyszłość Tajwanu stanowią potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa tego regionu. Ze względu na prężny rozwój gospodarczy oraz ambicje mocarstwowe największym wyzwaniem dla bezpieczeństwa całego regionu będzie w przyszłości dalsza ewolucja polityki zagranicznej Chin, które wyrastają na mocarstwo globalne i muszą ustalić długofalowo swe relacje z Japonią, Rosją, a przede wszystkim z USA. Chodzi o to, czy będzie to dążenie do rywalizacji i konfrontacji, czy też pokojowej współpracy?
Rozwiązania wymaga także spór terytorialny między Rosją a Japonią o Wyspy Kurylskie, jak również określenie roli i pozycji Moskwy w całym regionie.
Natomiast sprawa połączenia obu państw koreańskich, a przede wszystkim izolacja i niebezpieczna polityka wewnętrzna oraz zagraniczna Korei Północnej stwarza szereg wyzwań i niebezpieczeństw, które od polowy lal 90. starają się zminimalizować przede wszystkim USA, a w pewnym stopniu także Chiny Ludowe. Zjednoczenie Korei pozostaje jednak nadal odległą perspektywą, a napięcia oraz incydenty miedzy obydwoma państwami koreańskimi grożą w każdej chwili wybuchem co najmniej konfliktu lokalnego o wielu implikacjach regionalnych.
Pekin starał się także za wszelką cenę doprowadzić, po przejęciu w 1997 r. Hongkongu oraz w 1999 r. Macao, do przyłączenia Tajwanu do Chin kontynentalnych na zasadzie - jedno państwo, dwa systemy, co stwarza dobrą perspektywę gospodarczą dla już funkcjonującego w zalążkowej formie „rynku wewnątrzchińskiego", lecz nie jest atrakcyjne dla Tajwanu ze względu na niedemokratyczny i autorytarny ustrój Chin komunistycznych.
b) Subkontynent indyjski, charakteryzuje się długotrwałym napięciem między Indiami a Pakistanem z tytułu rywalizacji o status mocarstw regionalnych, czego dobitnym wyrazem było dokonanie w 1998 r. przez oba państwa wybuchów broni nuklearnych, wbrew licznym naciskom i protestom międzynarodowym. Ambicje mocarstwowe Indii i Pakistanu w połączeniu z kontrowersjami i incydentami wokół sporu terytorialnego o Kaszmir, mogą doprowadzić do kolejnego wybuchu wojny między nimi, wobec której z reguły nie pozostaną obojętne Chiny Ludowe jako kolejny regionalny rywal Indii oraz tradycyjny sojusznik Pakistanu.
Sytuację bezpieczeństwa komplikuje dodatkowo przeciągająca się wojna domowa w Sri Lance, wobec której nie mogą być obojętne Indie.
Ogólnie można zauważyć, że napięcia i konflikty na półwyspie indyjskim rzutują na stabilny podsystem bezpieczeństwa w całym rejonie Oceanu Indyjskiego, który jest łącznikiem między Środkowym Wschodem a Azją Południowo-Wschodnią.
c) Azja Południowo-Wschodnia, przeszła w ciągu ostatnich 30 lat znaczną ewolucję na polu politycznym, gospodarczym oraz w zakresie bezpieczeństwa międzynarodowego. Nie jest to z punktu widzenia bezpieczeństwa region jednolity, ponieważ na półwyspie indochińskim, w następstwie zakończonego konfliktu wietnamskiego w 1975 i interwencji USA w 1973 r., zachowało się wiele sporów i napięć wewnętrznych i międzypaństwowych, które negatywnie rzutowały na rozwój Wietnamu, Laosu i Kampuczy.
Ważną rolę w dziedzinie współpracy regionalnej odegrało od chwili powstania w 1967 r. Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN), liczące obecnie 7 stałych członków (Singapur, Brunei, Malezja, Tajlandia, Indonezja, Filipiny i Wietnam) oraz 2 państwa stowarzyszone (Laos i Papua-Nowa Gwinea). Nie ogranicza ono swej działalności do współpracy gospodarczej i politycznej, lecz poprzez szereg porozumień dwu- i wielostronnych zmierza do instytucjonalizacji konsultacji, pokojowego rozwiązywania sporów itp.
Na początku lat 90. zainicjowało także utworzenie Regionalnego Forum ASEAN, zajmującego się problematyką bezpieczeństwa w rejonie Azji i Pacyfiku. Obok państw ASFAN w jego skład wchodzą: Australia, Japonia, Nowa Zelandia, Kanada, Republika Korei, USA i UE oraz Chiny Ludowe i Rosja jako obserwatorzy.
3. Ameryka Łacińska (Środkowa i Południowa) nie ma jednolitego i spójnego systemu bezpieczeństwa, pozostając pod silnymi wpływami politycznymi i gospodarczymi Ameryki Północnej (USA i Kanada), zwłaszcza zaś mocarstwa hegemonialnego USA.
Wspólną platformą współpracy jest działająca od 1948 r. OPA, z której została po rewolucji 1959 r. wyłączona jedynie Kuba. USA traktują powyższy obszar nie tylko jako własną strefę wpływów, ale też bezpośrednią strefę swego bezpieczeństwa, zwłaszcza w odniesieniu do Ameryki Środkowej, a zwłaszcza Kanału Panamskiego. Nie wyklucza to bezpośrednich interwencji , jeśli zagrożone są ich interesy bezpieczeństwa, pojmowanego bardzo szeroko (np. Panama 1989 r. i Haiti 1995 r. i szereg innych). Nie chodzi bowiem o bezpośrednie zagrożenie militarne, ale przerzuty narkotyków, jaskrawe łamanie praw człowieka, co pośrednio wpływa także na nasilenie się migracji do USA.
Najpoważniejszym problemem bezpieczeństwa Ameryki Środkowej i Południowej jest przezwyciężenie dysproporcji rozwojowych w odniesieniu do Ameryki Północnej oraz poprawy warunków życia oraz demokratyzacja wielu państw, w których za fasadą formalnej demokracji parlamentarnej funkcjonują reżymy dyktatorskie. Wymaga to podjęcia długofalowych działań integracyjnych, z czego najważniejsze to:
· utworzenie w 1994 r. Północnoamerykańskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (NAFTA) na podstawie układu między USA, Kanadą i Meksykiem, przewidującym w perspektywie 15 lat zarówno swobodnego przepływu towarów, usług i inwestycji zagranicznych, jak też pokojowego rozwiązywania sporów i szeregu innych działań integracyjnych,
· powołanie do życia na zbliżonych zasadach Wspólnego Rynku Południa (MERCO-SUR - Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj) dla Ameryki Południowej.
Mimo wielu trudności i odległej perspektywy zarówno NAFTA, jak też MERCO-SUR, stanowią punkt wyjścia do działań integracyjnych oraz na rzecz wspólnego bezpieczeństwa. Chodzi przy tym głównie o szerokie współdziałanie wszystkich państw zrzeszonych w OPA przy rozwiązywaniu takich poważnych zagrożeń i wyzwań bezpieczeństwa jak: zorganizowana przestępczość, przemyt narkotyków itp. Tylko długofalowe działania integracyjne, które wyjdą poza krąg wspomnianych wyżej państw, mogą pozwolić na rozwiązanie palących problemów wewnętrznych, sporów i konfliktów międzypaństwowych, a ponadto pozwolą na znaczną poprawę bezpieczeństwa w aspekcie wewnętrznym i regionalnym. Może to załagodzić także rywalizację między takimi mocarstwami regionalnymi Jak: Brazylia , Argentyna, Chile, Meksyk i innych.
Na marginesie należy podkreślić, iż ważną funkcję ponadregionalną pełni także zawarty w 1989 r. Układ o Współpracy Gospodarczej w Azji i rejonie Pacyfiku (APEC). Skupia on obecnie 18 państw z Azji i Ameryki Północnej. APEC stara się ożywić współpracę gospodarczą po obu stronach Pacyfiku, tworząc przy tym dalsze podwaliny bezpieczeństwa subregionalnego.
Ze względu na odmienne tradycje, dysproporcje rozwojowe oraz interesy polityczno-strategiczne, trudno mówić o bliskiej perspektywie spójnego systemu bezpieczeństwa międzyamerykańskiego, który wychodziłby poza działalność międzyrządową w ramach OPA. Stąd też zasygnalizowane wyżej luźne procesy integracyjne stanowią jedynie początek długofalowych działań polityczno-gospodarczych, które w efekcie przyczynią się także do umocnienia bezpieczeństwa.
4. Najtrudniej przedstawia się problematyka bezpieczeństwa w Afryce. Wynika to z kilku równoważnych przyczyn, a mianowicie:
· odmiennych tradycji historycznych i kulturowo-cywilizacyjnych,
· negatywnej roli kolonializmu i stosunkowo późnego osiągnięcia niepodległości przez większość państw, zwłaszcza zaś Czarnej Afryki.
· zróżnicowania regionalnego (Maghreb, Afryka Równikowa, Afryka na południc od Sahary)
Spory terytorialne (np. Etiopii z Erytreą w 1998 i 2000 r.), konflikty etniczne (np. w Ruandzie), wojny domowe (np. w demokratycznej Republice Konga, Angoli i innych krajach).
Powszechnym zjawiskiem w Afryce są w dalszym ciągu konflikty zbrojne, masowe przemieszczenia ludności, tortury, znęcanie się i charakterystyczna dla tego regionu bezkarność.
Zbrodnie popełniane na ludności cywilnej przez zbuntowane oddziały w czasie wewnętrznych walk zbrojnych w Sierra Leone należą do najjaskrawszych przykładów powszechnego i systematycznego mordowania ludzi, obcinania rąk i nóg, gwałtów, maltretowania i porwań. Mimo, że w lipcu 1999 r. rząd i siły zbrojne opozycji podpisały porozumienie pokojowe, okrucieństwa te są w dalszym ciągu popełniane.
W Angoli proces pokojowy zakończył się w 1999 r. kompletnym fiaskiem. To dało początek kolejnej fali pogwałceń praw człowieka. Popełniano je powszechnie, gdy w pełni odżył konflikt zbrojny. W ślad za atakami z terenu Namimbii przeciwko siłom zbrojnym opozycji angolskiej - UNITA, ten przygraniczny region uległ całkowitej destabilizacji. Częste były doniesienia o pobiciach, gwałtach i rabunkach popełnianych przez wojska Angoli.
Sytuacja w Sudanie w dalszym ciągu była zdominowana przez wojnę. Nie biorąca udziału w konfliktach ludność cywilna narażona była na poważne naruszenia praw człowieka - rozmyślne i samowolne zabójstwa - ze strony wszystkich stron konfliktu. Donoszono o uprowadzeniach dokonywanych przez siły rządowe i ich sprzymierzeńców. Porwanych traktowano jak niewolników. W naruszaniu praw człowieka swój niechlubny udział miały też koncerny naftowe. Często nie poczuwały się one do odpowiedzialności za nadużycia grup wykorzystywanych do ochrony ich pól naftowych.
5. Gdy podczas wojny w Czeczenii rozpoczęły się okrucieństwa i poważne naruszenia praw człowieka i gdy społeczność międzynarodowa starała się o zapewnienie trwałego pokoju w Kosowie, w innych częściach Europy tortury i brutalne traktowanie przez policję - niejednokrotnie z przyczyn rasowych - było w dalszym ciągu najczęstszym tematem doniesień o naruszeniach praw człowieka. Rosyjska ofensywa wojskowa w Czeczenii i intensyfikacja kampanii zastraszania Czeczenów w Moskwie i innych miastach stały się rażącym przykładem lekceważenia międzynarodowych praw człowieka i humanitarnych norm prawa międzynarodowego. Okrucieństwa popełniali zarówno rosyjscy żołnierze jak bojownicy czeczeńscy. Bojownikom czeczeńskim zarzucano wykorzystywanie osób cywilnych jako "ludzkich tarcz".
Przestępstwa w stosunku do etnicznej albańskiej ludności w Kosowie osiągnęły szczyt w czasie ataków powietrznych sił NATO i obejmowały morderstwa, "zaginięcia", samowolne zatrzymania, tortury i maltretowanie. W miarę wycofywania się z prowincji wojsk serbskich i jugosłowiańskich, cierpienia i naruszenia praw człowieka objęły z kolei Serbów, Romów i inne mniejszości etniczne. Pomimo obecności dużego kontyngentu sił pokojowych i kierowanej przez ONZ administracji taka sytuacja utrzymywała się, częściowo z powodu niedostatecznych środków oraz niemożności ustanowienia zasad prawa.
Przemiany społeczno- gospodarcze
W 1994 r. istniały na świecie 194 niepodległe państwa. Państwa te różnią się między sobą pod wieloma względami. W opracowaniach ONZ najczęściej operuje się podziałem na trzy kategorie państw (Tabela1).
Tabela.1
Podział krajów świata (1990r.)
Grupa krajów Ludność w mln. PKB na 1 mieszkańca w dolarach Średni wzrost dochodu w latach 1990-1991
Świat 5 284 4 200 0,5
Kraje rozwijające się 4 146 840 2,4
Kraje rozwinięte 816 19 590 1,5
Pozostałe kraje 321 xx xx
PKB- produkt krajowy brutto- oznacza wyrażoną w jednostkach pieniężnych rynkową wartość wszystkich dóbr i usług finansowych
xx- brak danych
Największą grupę, liczącą 130 krajów zamieszkanych przez ponad 4 mld ludzi, stanowią kraje rozwijające się. Grupa ta jest bardzo zróżnicowana wewnętrznie. Składają się na nią kraje o różnych ustrojach, większość stanowią kraje o mniej czy bardziej wykształconych demokratycznych systemach władzy. Są wśród nich kraje socjalistyczne (Kuba, Chiny, Korea Północna, Wietnam), ale są również monarchie konstytucyjne (np. Jordania, Lesoto), czy monarchie absolutne, np. Brunei-Darussatem, Bhutan. Kraje te różnią się bardzo pod względem dochodu narodowego na osobę. W niektórych z nich (np. eksportujących ropę naftową) dochód na osobę przewyższa dochody w wielu krajach rozwiniętych, w innych jest to zaledwie 200 dolarów rocznie.
Drugą grupę tworzą kraje rozwinięte. Zalicza się do niej 24 kraje wchodzące w skład OECD (Organization for Economic Cooperation and Deyelopment-Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) Kraje te zamieszkuje 15% ludności świata, a zużywają one 50% światowej energii.
Trzecią grupę tworzą kraje w procesie transformacji. W jej skład wchodzą kraje Europy środkowej i Wschodniej: Albania, Bułgaria, Czechy, Polska, Rumunia, Słowacja i Węgry oraz Wspólnota Niepodległych Państw i kraje bałtyckie. Kraje te, a przynajmniej znaczna ich liczba, po ukształtowaniu się w nich gospodarki rynkowej i utrwaleniu demokratycznych form rządów, powiększą grupę krajów rozwiniętych.
W krajach w procesie transformacji nastąpiło poważne zmniejszenie produkcji, szacowane średnio na 1/3 w stosunku do stanu poprzedzającego przemiany transformacyjne. Wybuch inflacji w większości krajów został opanowany, jakkolwiek we Wspólnocie Niepodległych Państw nadal trwa wysoka inflacja. W wielu krajach utrzymuje się bezrobocie.
Prawdziwe trudności krajów będących w procesie transformacji polegają na tym, że ukształtowała się niejasna sytuacja, w której jeszcze nie funkcjonuje rynek, a przestały funkcjonować mechanizmy planowania. Brak jest jasnych reguł działania. Uwolnienie cen w połączeniu z zachowaniem kontroli przedsiębiorstw stało się mechanizmem dławienia reform. Brak jest sprawnie funkcjonującego systemu finansowego i kadry menedżerskiej, która potrafiłaby przystosować przedsiębiorstwa do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej.
Ograniczenie zapotrzebowania na wyroby przemysłu ciężkiego (głównie ze względu na zmniejszenie produkcji zbrojeniowej) nie doprowadziło do restrukturyzacji tego sektora, lecz do jego kurczenia się. Częstą reakcją przedsiębiorstw na liberalizację gospodarki jest nasilenie się działań monopolistycznych, co skutkuje inflacją. Mechanizm kontroli praktyk monopolistycznych jest słaby.
Liberalizacja finansowa i autonomia przedsiębiorstw oznaczała uwolnienie od rygorów planu, ale jednocześnie wiele przedsiębiorstw potrafiło uchronić się przed działaniem rynku- Odbywa się to za pośrednictwem banków udzielających pożyczek przedsiębiorstwom znajdującym się pod ich kontrolą, albo wskutek działania rządu, który - w obawie przed wzrostem bezrobocia - chroni zakłady przynoszące straty.
Transformacja struktury gospodarki nie może nastąpić bez efektywnego systemu inwestycyjnego. Rząd nie jest w stanie prowadzić prawidłowego finansowania inwestycji, nie mając sprawnego systemu bankowego. Hamulcem utrudniającym osiągnięcie celów reform jest zbyt powolny proces prywatyzacji. Co prawda wiele przedsiębiorstw przestało zależeć od centralnego planisty, ale ciągle nie ma prawdziwego właściciela. O ile prywatyzacja małych przedsiębiorstw dokonała się względnie szybko, o tyle sprywatyzowanie dużych zakładów jest nadal problematyczne.
Przyczyny natury gospodarczej, politycznej, historycznej i demograficznej doprowadziły do tego. że poziom rozwoju poszczególnych krajów świata jest bardzo zróżnicowany. Na świecie wytworzył się dwubiegunowy układ: bogata Północ i ubogie Południe. Kraje Południa dostarczają przede wszystkim surowców, kraje Północy - wyrobów przemysłowych. Ten układ stosunków gospodarczych ulega stopniowa transformacji.
Niektóre kraje rozwijające się rozpoczęły proces forsownej industrializacji. Doprowadziło to do wzrostu produkcji przemysłowej w tych krajach oraz intensyfikacji eksportu towarów przemysłowych. Procesy te najwcześniej rozpoczęły się w takich krajach, jak Hongkong, Singapur, Korea Południowa, Tajwan, Brazylia, Meksyk. Nieco później - w Tajlandii, Indonezji, Malezji, Filipinach, Tunezji i Jordanii.
Nowo uprzemysłowione kraje wytwarzają coraz więcej towarów. Dzięki temu rośnie wymiana międzynarodowa. Mimo to jest liczna grupa krajów o niskim poziomie rozwoju, gdzie brak oznak poprawy stanu gospodarki
Istnieje wiele teorii sterowania ubogich krajów na drogę rozwoju. Jedna z nich głosi, że pobudzenie wzrostu gospodarczego w krajach najbiedniejszych wymaga uruchomienia procesu inwestycyjnego na dużą skalę. Jednoczesne podjęcie wielu inwestycji zapewni każdemu nowo uruchomionemu zakładowi popyt na jego towary. Rozwój przemysłu pozwoli przesunąć część siły roboczej z rolnictwa do innych sektorów. Podstawowym problemem w tym projekcie jest zdobycie odpowiednich kapitałów.
Często posługujemy się terminem wzrost gospodarczy i rozwój gospodarczy. Przez wzrost gospodarczy należy rozumieć zwiększenie zdolności wytwórczych. Polega to na powiększeniu zasobów produkcyjnych kraju. Rozwój gospodarczy ma szersze znaczenie, gdyż obejmuje on - oprócz zwiększenia zasobów kraju - również polepszenie warunków bytu ludności poprzez poprawę w dziedzinie wyżywienia, ochrony zdrowia, oświaty.
Kraje o odmiennym poziomie rozwoju różnią się pod wieloma względami. Kraje najsłabiej rozwinięte cechuje mało wydajne rolnictwo, niedostatek żywności, niski poziom dochodu narodowego, wysoki odsetek utrzymujących się z pracy na roli, słabo rozwinięty przemysł wydobywczy, a z przemysłów przetwórczych - co najwyżej przemysł lekki. Kraje te są słabo wyposażone w siec transportową energetyczną i inne urządzenia infrastrukturalne.
W badaniach porównawczych stosuje się różne wskaźniki wyrażające poziom rozwoju. Podstawowym stosowanym miernikiem jest produkt krajowy brutto (PKB) na osobę. Uwzględniając tylko kraje o liczbie mieszkańców większej niż 1 min. Bank Światowy w 1990 r. wyodrębnił:
· 43 kraje o niskich dochodach, tzn. takie, w których dochód na mieszkańca wynosił nie więcej niż 610 dolarów rocznie,
· 54 kraje o średnich dochodach 611 - 7619 dolarów;
· 24 o wysokich dochodach - 7620 dolarów lub więcej.
Do często stosowanych wskaźników rozwoju zalicza się średni roczny wzrost PKB, średni wskaźnik inflacji, przeciętną długość życia, odsetek analfabetów i inne (np. średni roczny wzrost produkcji rolniczej przemysłowej, wielkość zużycia energii elektrycznej na mieszkańca, nakłady inwestycyjne, rezerwy finansowe).
Rozwój współzależny
Gospodarka współczesnego świata jest ze sobą silnie powiązana. Zmiany w gospodarce światowej wywołują przekształcenia w gospodarkach poszczególnych krajów, i odwrotnie - zmiany w gospodarce kraju wpływają modyfikująco na międzynarodowe stosunki gospodarcze. Zjawisko to określa się jako współzależność gospodarczą.
Rozwój określonego kraju zależy nie tylko od czynników produkcji, jakimi on dysponuje, ale również od gospodarki innych krajów. Ponieważ to oddziaływanie jest dwukierunkowe, rozwój współczesnego świata określa się jako rozwój współzależny.
Rozmieszczenie czynników produkcji, czyli zasobów pracy, ziemi i kapitału, jest w świecie nierównomierne.
Do podstawowych zasobów Ziemi należą surowce mineralne oraz gleba. Wpływ zasobów Ziemi na funkcjonowanie gospodarki współzależnej można zilustrować na przykładzie ropy naftowej. Główne zasoby ropy naftowej są skupione w niewielu krajach. Doświadczenia lat siedemdziesiątych wskazują że sytuacja taka ułatwia regulowanie podaży i cen tego surowca. Wskutek działania kartelu OPEC na rynku światowym wystąpił niedobór ropy naftowej i gwałtowny wzrost jej ceny. Wywołało to kontrakcję krajów - importerów ropy zracjonalizowanie i w efekcie ograniczenie zużycia, wzmożone inwestycje w celu zwiększenia własnego wydobycia (głównie w szelfie Morza Północnego) oraz zwiększenie produkcji energii z innych źródeł (rozwój energetyki atomowej). Działania te doprowadziły do ponownego zrównoważenia podaży i popyta ropy naftowej na rynku światowym. Państwa zrzeszone w OPEC osiągnęły znacznie mniejsze wpływy finansowe niż planowały.
Przykład ten wskazuje na konieczność dostosowania gospodarek narodowych do uwarunkowań ogólnoświatowych. Dostosowanie to dokonuje się w pewnym czasie i towarzyszy mu przepływ towarów i kapitałów pomiędzy gospodarkami poszczególnych krajów. W dłuższej perspektywie zachodzą przemiany strukturalne w gospodarce, w przedstawionym przykładzie wzrost własnego wydobycia ropy w krajach importujących, uruchomienie alternatywnych źródeł energii - energetyka atomowa, wdrożenie energooszczędnych technologii.
Uzależnienie funkcjonowania gospodarki kraju od dopływu z zagranicy tych towarów i usług, których brak na rynku wewnętrznym, zmusza każdy kraj do rozwiania takich dziedzin wytwórczości, które dostarczą towarów eksportowych. W przeciwnym razie krajowi takiemu grozi niezrównoważony bilans płatniczy, co w długiej perspektywie musi doprowadzić do załamania się jego gospodarki
Działalność gospodarcza jednego państwa wywiera wpływ na gospodarkę innych państw, co w efekcie prowadzi do modyfikacji stosunków gospodarczych w skali globalnej. Następstwem funkcjonowania tego mechanizmu jest przepływ zarówno bodźców wzrostowych, jak i recesyjnych.