W zagubionej oazie, gdzieś na Saharze mieszkało małe plemię, które czciło ziemskie bóstwa - żywioły. Któregoś dnia zerwała się straszna burza piaskowa. Właśnie wtedy w podróży było kilku mieszkańców wioski i miejscowy alchemik. Próbowali oni schronić się za wielką wydmą, aby uniknąć niebezpieczeństwa. Złożyli w ofierze jedno ze zwierząt podróżnych i błagali bogów o przebaczenie za grzechy. Kiedy burza minęła alchemik postanowił podziękować żywiołom. Idąc na szczyt wydmy zauważył kobietę w bieli , która się do niego uśmiechnęła. Podszedł do niej i zapytał o imię. Kobieta milczała dalej się uśmiechając. Wyciągnęła dłonie, na których spoczywał jakiś biały materiał. Mężczyzna wziął od niej owy dar. Kobieta zniknęła z podmuchem wschodniego wiatru. Alchemik schował podarunek do kieszeni swego płaszcza. Gdy wrócił zaczął badać z czego zrobiona jest ta rzecz. Otrzymaną wiedzę wykorzystał w produkcji papieru, albowiem tak nazwał owy dar. Z czasem jego plemię gromadziło coraz więcej białych pasków i używało ich do zapisywania swojej historii. Gdy jeden z podróżników wyjechał na poszukiwanie innej oazy spotkał morskich kupców, którzy zbłądzili. Obiecali, że zawiozą go do pięknych miast, jeśli zaprowadzi ich do kurortu. Wędrowiec tak zachęcony poszedł z nimi. Chciał być sławny dzięki papierowi. Po kilku latach w dalekim kraju zaczęto papier oprawiać w skórę i nazwano to książką. Z czasem coraz bardziej rozwijano jej formę, a wszyscy zapomnieli o starym plemieniu.
Dawno temu w starożytnej grecji mieszkał pewien bibliotekarz który się chwalił swoją wiedzą i myślał że wszystko wie.Pewnego dnia poszedł do swojej biblioteki w której były tylko zwoje z których możniejsi ludzie czerpali wiedzę bo zwykły śmiertelnik nie miał szans na korzystanie z boiblioteki.Bibliotekarz nazywał się Eurysteusz i postanowił się wybrać na ryby co bardzo lubił. i ukazała mu się bogini Aten (bogini mądrości i rzemiosła).Powiedziała mu że jeżeli nie przestanie się przechwalać swoją wiedzą da mu dar którego nie da mu żaden inny bóg.Na początku myślał że to sen ale uświadomił sobie że robi źle i pomyślał nad swoim zachwaniem.