A w końcu: bądźcie wszyscy jednomyślni, współczujący, braterscy, miłosierni, pokorni; nie oddawajcie złem za zło ani obelgą za obelgę, lecz przeciwnie, błogosławcie, gdyż na to powołani zostaliście, abyście odziedziczyli błogosławieństwo - 1 Piotra 3:8-9. Apostoł mówi bowiem, że ,,na koniec" (a nie na początek) mamy być wszyscy harmonijni i jednomyślni. Zazwyczaj potrzeba wielu lat doświadczeń i ćwiczeń w szkole Chrystusowej, zanim ktoś wzrośnie w łasce, znajomości i miłości na tyle, aby "na ostatek" osiągnął taki stopień duchowego rozwoju, o którym wspomniał św. Paweł. Stąd napomnienie apostolskie, abyśmy ustawicznie wzrastali w łasce, w znajomości i w miłości, gdyż tylko miara doskonałego "męża" w Chrystusie (Efezj. 4:13) może zapewnić nam nagrodę "chwały Bożej". Niemowlęta w Chrystusie jako nie mający postawy męża początkowo potrzebują wyłącznie mleka Słowa Bożego, a dopiero w dalszej kolejności pokarmu stałego. Jednomyślność apostołów - to trwanie na modlitwie w pierwszej wspólnocie zgromadzonej po Wniebowstąpieniu w oczekiwaniu Pięćdziesiątnicy. Tej obecności nie mogło oczywiście brakować podczas sprawowania Eucharystii wśród wiernych pierwszego pokolenia chrześcijan.
Napisz notatkę o jednomyślności apostołów. Klasa 6 PROSZĘ O SZYBKĄ POMOC ;)
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź