ewangelia w niedziele byla o tym: pewnego dnia uczniowie klucili się kto jest wyzszy(nie chodzi o wzrost tylko o władze). w trakcie kłótni do pomieszczenia wszedł jezus i powiedział:o co wy sie kłócicie? zawstydzili się. jezus powiedział zeby ten kto chce być pierwszy niech będzie ostatni i niech bedzie sługą. sory za interpunkcje i błedy licze na naj
największy według wzrostu to osoba rzucająca się w oczy.Najmniejszego,niestety,najmniej widać.Nie o takie jednak wielkości chodziło sprzeczajacym się ze sobą apostołom.Ten największy według nich to miała być osoba pierwsza,najważniejsza,z którą sam Jezus najbardzej się liczył.Niestety,wstyd im wtedy złotą radę;Jeśli ktośchce być pierwszy,niech będzie ostatni ze wszystkich i sługą wszystkich!.Ilustracją do tego wniosku była osoba dziecka wyróżnionego przez Jezusa.Ono-najmniejsze,postawione za wzór otwarcia na miłość Ojca .Dopiero wtedy uczniowie doświadczyli światła i łaski.